Od premiery debiutanckiego albumu Korteza „Bumerang” minęło 10 lat. Płyta, która podbiła serca słuchaczy doczekała się jubileuszowej reedycji. Artysta zagra kilkadziesiąt koncertów z tym repertuarem. W Polskim Radiu RDC opowiadał o tym, ile dla niego znaczą te utwory. Zdradził, też iż ma już przygotowane liczne szkice nowego materiału.
W ciągu dekady od premiery debiutanckiej płyty "Bumerang", Kortez zagrał blisko 800 koncertów, a jego twórczość ugruntowała pozycję artysty wśród najbardziej cenionych w Polsce. W audycji "Południe RDC", Kortez podkreślał iż dzisiaj jest już w zupełnie innym miejscu jako artysta i człowiek, niż wtedy gdy miał 26 lat.
Zamknięcie pewnego etapu
Jak mówił, „śpiewanie tych piosenek ma jednak terapeutyczną moc, pogodzenia się ze sobą”. To też zamknięcie pewnego etapu.
— Jak już choćby sobie z czymś poradzisz, z czymś przejdziesz, to musisz wrócić do czegoś, co było 10 lat temu, żeby oddać te emocje, żeby ta piosenka była ciągle żywa, żeby ona nie była tylko logarytmem. Jest trochę jak rozdrapywanie rany, ale to jest trochę jak z terapią, iż za każdym razem daje mi to możliwość zobaczenia dziś inaczej pewnej historii, pogodzenia się z czymś — wskazywał.
Melancholia i minimalizm muzyczny
Melancholia, szczerość tekstów i minimalizm muzyczny sprawiły, iż Kortez stał się jednym z najważniejszych głosów polskiej sceny. — Być może aby wyzdrowieć, muszę czasem zaśpiewać tysiąc razy tę samą piosenkę — żartował na naszej antenie.
— Ja jak śpiewam piosenkę typu sprzed 10 lat, w tym nie ma już tego cierpienia. W tym jest wzruszenie i w tym jest piękno i w tym jest pogodzenie się. I jakby myślę, iż to jest ta zmiana dojrzałości emocjonalnej, która płynie jakby we mnie w środku,
w samym odtwarzaniem tysięczny raz tej samej piosenki — podkreślał.
Kortez choć ma w zanadrzu ogromną liczbę nowych piosenek, to sam jeszcze nie zdecydował, co z nimi zrobić.
— Ilość tego, co gdzieś tam mam w ukryciu, to jest jedno, a co przez cały czas ze mną rezonuje, to jest druga rzecz, no nie?I jest takich sporo numerów. Myślę, iż spokojnie mam ponad 50 numerów, które dla mnie są osobiście ciągle aktualne, ale ciągle robię nowe — podkreślił.
Trasa "Bumerang 25", zaplanowana na jesień 2025 roku, będzie muzycznym powrotem do korzeni. Podczas koncertów usłyszymy cały materiał z debiutu oraz piosenki znane z EP-ek – m.in. "Kominy", "Ćma barowa" czy "Joe".
Tournee obejmie m.in.:
27.10 – Chorzów
28.10 – Chrzanów
29.10 – Pszczyna
21.11 – Radomsko
23.11 – Konin
10.12 – Skarżysko-Kamienna
11.12 – Wolbrom
12.12 – Ostrowiec Świętokrzyski
13.12 – Pruszków
31.03 oraz 01.04 zaplanowano także koncert w warszawskim Teatrze Roma.
Okolicznościowa edycja "Bumeranga" to łącznie trzy płyty: podstawowe wydanie, płyta "Bumerang / Szkice", która pozwala zajrzeć za kulisy powstawania płyty i pokazuje jej surowe, intymne wersje. Z kolei "Bumerang Live 2025" oddaje wyjątkową atmosferę koncertów.
Czytaj też:
Jazz i fusion z gitarą w roli głównej. Jam Session w Polskim Radiu RDC oraz w Fabryce Norblina