Światła, muzyka, uśmiechy, scenariusz dopięty co do sekundy. Konwencje partyjne w Polsce coraz mniej przypominają spotkania polityczne, a coraz bardziej — medialne widowiska, w których wszystko jest zaplanowane, wyreżyserowane i przewidywalne jak telewizyjny show. Oklaski mają być na czas, emocje — autentyczne tylko w granicach instrukcji, a lider ma wyglądać jak wizjoner, choćby jeżeli jego [...]