Spędziła 10 min przy głośniku. Od tamtej pory ma alarm w głowie 24/7. "Czy ten pisk minie?"

kobieta.gazeta.pl 9 godzin temu
Mało kto wybierając się na koncert czy w inne głośne miejsce, nastawia się na uszkodzenie słuchu. A jak się okazuje, o to wcale nietrudno i to choćby w sytuacji, w której dźwięk nie jest ekstremalnie głośny. Każdego dnia boleśnie przekonuje się o tym masa osób.
A do tego grona należy Konstancja Samul. Twórczyni internetowa nagrała filmik, w którym opisała, jak uszkodziła sobie słuch. - Czy ten pisk minie? Nie wiadomo. Słyszę go 24/7. Jest mi bardzo ciężko zasypiać, nie mogę siedzieć w ciszy - opowiada.


REKLAMA


Zobacz wideo Niemal straciła słuch. "Mój partner mi nie wierzył". Sarsa w "Ja wysiadam"


Poszła na koncert, uszkodziła słuch. "Jakby alarm wył mi w głowie 24/7"
Wszystko zaczęło się od koncertu podczas festiwalu Sziget w Budapeszcie. Wiele osób może teraz stwierdzić, iż to tak ekstremalny przypadek, iż nie ma co się martwić i można już zakończyć czytanie tego artykułu. Okazuje się jednak, iż uszkodzenie ucha może nam się przytrafić choćby w mniej oczywistych okolicznościach. Ale od początku.
- Tak się złożyło, iż w pewnym momencie trafiłam na podest koło DJ-a. Byłam tam tylko 10 min, ale byłam bardzo blisko głośnika - zaczyna autorka nagrania. W pewnym momencie poczuła duży dyskomfort. W trakcie koncertu nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji, bo było głośno. Po jego zakończeniu dotarło do niej, co się stało. - Ogłuchłam praktycznie w 80 proc. na godzinę po koncercie. Ten słuch zaczął potem powoli wracać. Przez to, iż podczas tego festiwalu było ciągle głośno, ja nie słyszałam tego, jak strasznie mi piszczy w uszach. Dopiero jak wróciłam do hotelu, gdzie było całkowicie cicho. Słuchajcie, w moich uszach był taki pisk, jakby po prostu jakiś alarm wył mi w głowie 24/7 - opisuje. Podczas wizyty u specjalisty dowiedziała się, iż uszkodziła sobie ucho wewnętrzne. Dostała leki i zalecenia.
Czy ten pisk minie? Nie wiadomo do końca. Teraz przynajmniej jest na tyle znośny, iż jestem w stanie z nim funkcjonować, ale słyszę go 24/7. Jest mi bardzo ciężko zasypiać. Mam specjalną aplikację z różnymi dźwiękami, które mają stymulować słuch, nie mogę siedzieć w ciszy ani skupiać na tym pisku. Nie wiem, czy mi to minie
- mówi.
Po rozmowie z lekarzem okazało się, iż taki uraz zdarza się bardzo często i nie zawsze jest związany z ekstremalnie głośnym dźwiękiem. Słuch niektórych osób jest bardziej wrażliwy niż innych. Są jednak sytuacje przewidziane, na które warto się przygotować: - Noś zatyczki do uszu na koncertach, bo możesz się okaleczyć na całe życie - apeluje autorka.


Uszkodzenie ucha nie tylko na koncercie. Laryngolog o częstych ryzykownych sytuacjach
Zwróciliśmy się w tej sprawie do laryngologa. Dr Robert Wendt wyjaśnił, iż zatyczki owszem są dobrą pierwszą linią obrony przed ekstremalnymi dźwiękami. - Ochronniki słuchu, czy to stopery, czy słuchawki techniczne wyciszające dźwięki, są bardzo wskazane. Warto też próbować oddychać ustami, żeby było lepsze wyrównanie ciśnienia między uchem środkowym a nosogardłem. No i ważne jest, by nie być za blisko głośnika - doradził specjalista. Idąc na koncert trudno się nieraz powstrzymać przed zajmowaniem miejsc jak najbliżej sceny, dobrze jednak mocno rozważyć nieco dalsze stanowiska.
Do urazu akustycznego ucha może dojść np. podczas koncertu lub w trakcie strzelania z broni palnej, co zdarza się myśliwym lub służbom mundurowym. - Jest to sytuacja, w której nagły huk uszkadza ucho wewnętrzne. W ekstremalnych sytuacjach może dojść także do uszkodzenia ucha środkowego, czyli błony bębenkowej. Wtedy również pojawia się niedosłuch. Podobnie może być także wtedy, gdy dostanie się z "liścia" w ucho.
I takich przykładów nie brakuje w komentarzach pod nagraniem autorki. "Ja mam stały szum w obu uszach już od 10 lat. Nie wzrasta, nie maleje. Jest zawsze, 24/7. Miałem rezonans głowy, USG szyi, masę badań, w końcu wyszła mi ta sama diagnoza - uszkodzenie ucha środkowego. Można się przyzwyczaić z czasem. Słyszę przez cały czas tak samo, szum jest irytujący, ale nie wpływa na odbiór" - pisze jeden z użytkowników.
Ja miałam uraz akustyczny ucha, oglądając film wojenny w słuchawkach nausznych, mając zapalenie gardła. Zostałam źle zdiagnozowana przez lekarza na SOR-ze, który myślał, iż mam zapalenie ucha. Dopiero po leczeniu antybiotykiem na kontroli inny lekarz powiedział, iż miałam pękniętą błonę bębenkową i to był uraz akustyczny. Więc to nie żarty, trzeba uważać
- czytamy w kolejnym komentarzu.


Największe szanse na powrót słuchu? Laryngolog: "Leczenie w ciągu 48 godzin"
- Co jest bardzo ważne przy tego typu urazach, to kryterium czasu - mówi dr Wendt. - Największe szanse na powrót słuchu w przypadku urazu akustycznego są wtedy, gdy zgłosimy się na leczenie w ciągu 48 godzin. Każda kolejna godzina powoduje, iż szanse są coraz mniejsze. [...] jeżeli chodzi o leczenie, nieraz może się to skończyć choćby dłuższym pobytem w szpitalu - wyjaśnia. U części pacjentów takie uszkodzenie może się odwrócić i słuch wraca samodzielnie do swojej funkcji. Jak jednak zauważa laryngolog, jest duża grupa pacjentów, którzy już nie odzyskują słuchu, czasami muszą korzystać z protezy ucha, a choćby z implantu.
Specjalista zwraca też uwagę na to, iż utrata słuchu nie musi wiązać się wyłącznie z narażeniem na głośny dźwięk. - Mamy taką jednostkę kliniczną, która nazywa się nagłą głuchotą idiopatyczną. Jedna z teorii mówi o tym, iż dochodzi do niej przez niedotlenienie ucha wewnętrznego. Często towarzyszą temu zawroty głowy, szumy uszne, jest to nieraz jednostronne.
o ile mamy jakiekolwiek niepokojące objawy związane z uszami, zdecydowanie warto wybrać się do laryngologa i nie zwlekać. choćby tak z pozoru banalna kwestia, jak "zatkane" ucho może świadczyć o poważniejszym urazie. Decyzję o wizycie warto przyspieszyć szczególnie wtedy, gdy objawom towarzyszą szumy uszne, zawroty głowy, nudności. Umówienie się w ramach NFZ bywa długotrwałe, a wizyty prywatne - nieraz drogie. Dr Wendr zaleca, by w takiej sytuacji udać się na szpitalny SOR. - Zwłaszcza w większych miastach na dyżurze jest laryngolog. Czy często miewacie problemy z uszami? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału