Specjalista od czarnych charakterów. Jest zachwycony współpracą z legendarnym gwiazdorem

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Neal McDonough, specjalizujący się w rolach złoczyńców, w rozmowie z Interią opowiedział o kulisach pracy nad drugim sezonem "Tulsa King", który jest już dostępny na platformie SkyShowtime. Wspomniał także o chwilach spędzonych w Krakowie. Gwiazdor nie ukrywa, iż jest zachwycony polskim miastem.



Neal McDonough: zawodowy czarny charakter


Amerykański aktor Neal McDonough znany jest z grania tak zwanych "złych gości" w najróżniejszych produkcjach serialowych. W swojej aktorskiej karierze niejednokrotnie udowodnił, iż w takich rolach czuje się najlepiej. Widzowie mogą go kojarzyć m.in. z "Kompanii braci", "Arrow", "W garniturach" czy "Yellowstone".
58-letni McDonough dołączył do obsady drugiego sezonu serialu "Tulsa King", gdzie, ponownie, wciela się w czarny charakter. W wywiadzie dla Interii opowiedział o procesie kreowania tego typu postaci na ekranie.Reklama


"Nie sądzę, żebym kiedykolwiek grał moich bohaterów jako 'złych facetów' i myślę, iż to sprawia, iż są tak przerażający. Chcę, żeby byli kimś, kto mieszka obok. Chcę, żeby byli po prostu... Wiesz, moje postacie wyglądają tak samo. Mam tę samą fryzurę. Mam ten sam styl ubierania się. Zawsze staram się zachować prostotę pod tym względem. Chodzi o proces myślowy, który jest inny u każdej z tych postaci" - opowiadał Neal McDonough w rozmowie z Justyną Miś z Interii.





Dodał, iż uwielbia grać takich bohaterów.
"To po prostu świetna zabawa, szczególnie dołączenie do tego świata wraz z niesamowitymi aktorami, którzy są w tym serialu. Obsada jest wspaniała. Scenariusz Terence'a Wintersa i Sylvestra Stallone'a jest po prostu bezbłędny. Uwielbiam drugi sezon 'Tulsa King'. Po prostu go uwielbiam" - mówił.
W drugim sezonie serialu "Tulsa King" Dwight (w tej roli Sylvester Stallone) i jego ekipa cały czas bronią swojego imperium w Tulsie. Zaczynają jednak zdawać sobie sprawę, iż nie są jedynymi, którzy chcą rządzić na tym terenie. Mafia z Kansas City i potężny lokalny biznesmen utrudniają Dwightowi walkę o bezpieczeństwo jego ludzi i rodziny oraz zarządzanie całą masą spraw.


Neal McDonough w tej samej rozmowie opowiedział o współpracy z legendarnym gwiazdorem.
"Co za świetny facet i jaki porządny człowiek! Brałem udział w niektórych serialach, w których było tak, iż czasami aktor nie był zbyt miły lub nie dbał o rodzinę, czy wiarę. A ja jestem osobą, dla której wiara jest ważna. Spędzanie czasu z kimś, kto jest bardzo podobny do mnie, było po prostu... Wiesz, między ujęciami, prowadziliśmy świetne rozmowy, mogliśmy usiąść, zapalić cygaro, zrelaksować się i porozmawiać o życiu, rodzinie, dzieciach i historiach i tym podobnych. Granie w serialu nie jest łatwe. To są długie dni pracy, czasami może być ciężko, ale być obok Sly'a i spędzać z nim czas przez te miesiące, to była przyjemność. To wspaniały człowiek. I jestem szczęśliwy, iż mogłem być częścią drugiego sezonu 'Tulsa King' ze Sly'em, ponieważ on jest facetem, któremu bardzo zależy" - opowiadał McDonough.
Drugi sezon "Tulsa King" jest już dostępny na platformie SkyShowtime.

Neal McDonough uwielbia Kraków! "To było jedno z najpiękniejszych miejsc, w jakich kiedykolwiek byłem"


Neal McDonough wyznał, iż jest zachwycony Polską. Przed laty aktor pracował na planie na Słowacji i w wolnej chwili dojeżdżał do Krakowa. W rozmowie z Interią zachwycał się najpiękniejszymi aspektami miasta.
"[Podczas kręcenia filmu – przy. red] raz w miesiącu jeździłem do Krakowa do restauracji o nazwie Cyrano, gdzie znajdowała się piwnica z winami. Siedziałem tam przez trzy godziny sam. A nie mówiłem po polsku. Kelnerzy po prostu przynosili mi talerze jedzenia. Bardzo przyjemnie spędziłem czas. Uwielbiam Kraków, uwielbiam to miasto, uwielbiam trębacza. Kraków ma tyle wspaniałej historii. To było jedno z najpiękniejszych miejsc, w jakich kiedykolwiek byłem. Bardzo mi się podobało" - wyznał gwiazdor.




Czytaj więcej: Przerwał milczenie po skandalu na planie serialu. Co z oskarżeniami?
Idź do oryginalnego materiału