Historia miłosna Sophii Loren i jej zmarłego męża Carla Pontiego była pełna dramatów. Rozpoczęła się, gdy aktorka była jeszcze nastolatką. Para była oskarżona o bigamię i dwa razy stawała na ślubnym kobiercu. Po latach, kiedy burzliwe wydarzenia pozostały jedynie wspomnieniem, gwiazda włoskiego kina przyznała, iż jest pewna istotna rzecz, której żałuje od dnia ślubu.