Śnieżka – premiera filmu odbędzie się bez dziennikarzy. Aktor komentuje: „Boją się”

news.5v.pl 14 godzin temu
fot. Disney

Martin Klebba jest dobrze zaznajomiony z historią Królewny Śnieżki – wcześniej występował w filmie z Lily Collins z 2012 roku, a teraz użycza głosu jednemu z krasnoludków w nadchodzącym remake’u Disneya. Aktor udzielił wywiadu dla prestiżowego portalu The Hollywood Reporter na ten temat. Odniósł się do decyzji studia o ograniczonej uroczystej premierze filmu.

Premiera Śnieżki bez mediów – aktor komentuje

Martin Klebba potwierdził, iż premiera Śnieżki nie będzie tradycyjnym wydarzeniem z czerwonym dywanem. Przyjmie bowiem charakter zamkniętej imprezy przedpremierowej.

– Przez te wszystkie kontrowersje boją się reakcji ze strony różnych osób w społeczeństwie.

Klebba przypuszcza, iż powodem tej decyzji mogą być wcześniejsze kontrowersje związane z Rachel Zegler. Przypomnijmy, iż dwa lata temu odtwórczyni Śnieżki spotkała się z ostrą krytyką internautów po tym, jak skomentowała oryginalny film Disneya jako „przestarzały fabularnie” i zapowiadała zmiany. Więcej pisaliśmy na ten temat w tym artykule.

Fot. Materiały prasowe

Niskorosły aktor broni krasnoludków w nowej Śnieżce

Jeszcze w 2022 roku Peter Dinklage publicznie skrytykował Disneya za powrót do historii o siedmiu krasnoludkach, co wywołało gorącą dyskusję. Następnie internauci oburzyli się, gdy okazało się, iż w nowej Śnieżce krasnoludki zostały stworzone w całości przy użyciu CGI.

Martin Klebba jest jedynym aktorem niskorosłym, który podkłada głos jednej z postaci, jednak broni decyzji studia. Argumentuje, iż skoro zwierzęta w filmie powstały przy użyciu efektów komputerowych, to takie samo podejście do krasnoludków jest uzasadnione.

Nie popiera jednak wszystkich decyzji Disneya – szczególnie zmiany tytułu filmu.

– Nie odszedłbym od podtytułu z krasnoludkami. Ale dział marketingowy wie, co robi.

Źródło: hollywoodreporter.com

Idź do oryginalnego materiału