Zmarł Timothy West. Legendarny aktor miał 90 lat
12 listopada 2024 roku przyniósł tragiczną informację o śmierci brytyjskiego aktora Timothy'ego Westa. Gwiazdor, który zapisał się w historii kina i telewizji jako ikona sceny, odszedł w wieku 90 lat. O jego śmierci poinformowały w oświadczeniu dzieci - Juliet, Samuel i Joseph.
"Po długim i niezwykłym życiu na scenie i poza nią, nasz ukochany ojciec, Timothy West, zmarł spokojnie we śnie wczoraj wieczorem. Wszyscy będziemy za nim tęsknić" - czytamy w komunikacie.
Ostatnie dni swojego życia celebryta spędzał w szpitalu, otoczony najbliższą rodziną. Reklama
Jak wyglądała kariera zawodowa Timothy’ego Westa?
Timothy Lancaster West urodził się 20 października 1934 roku w angielskim mieście Bradford. Zanim rozpoczął karierę aktorską, pracował w sklepie z meblami i jako technik w studio nagraniowym. W 1956 roku został asystentem w Wimbledon Theatre. Na wielkiej scenie zadebiutował na początku lat 60. XX wieku. Pojawił się m.in. w brytyjskich operach mydlanych - "Coronation Street" i "EastEnders" oraz w serialu "Not Going Out". Nie obce były mu także sztuki, takie jak: "Wujaszek Wania", "Zmierzch długiego dnia" czy "Makbet".
Brytyjski aktor cieszył się znakomitą karierą trwającą ponad sześćdziesiąt lat. Ogromnym przełomem okazał się dla niego program "Great Canal Journeys", gdzie od 2014 roku wraz żoną pływali łodzią po brytyjskich kanałach. To tam otwarcie opowiadali o demencji kobiety czy osobistych przeżyciach. Ostatnią rolą aktorską Westa był występ telewizyjny w przedostatnim odcinku serialu BBC "Lekarze", który wyemitowano dzień po jego śmierci.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Nie żyje gwiazda "Przyjaciół". Świat filmu pogrążony w żałobie
Nie żyje uwielbiana dziennikarka TVP. Spływają kondolencje: "Halinko, do zobaczenia"
Nie żyje wybitny polski muzyk. Smutne doniesienia nadeszły w środku nocy
