"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr nie będzie w stanie powstrzymać łez. Wspomni o ROZSTANIU

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. TVN/screenshot


Piotr i Agata poznali się w trakcie eksperymentu w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzowie zdążyli zauważyć, iż świeżo upieczone małżeństwo nie dogaduje się na wielu płaszczyznach. Ostatnio Piotr wyznał, co może przesądzić o rozwodzie.
Agata i Piotr zostali dobrani do siebie w kontrowersyjnym programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Fani randkowego show cały czas obserwują, jak para radzi sobie w roli nowożeńców. Jak się okazało, niezbyt dobrze. Nie da się ukryć, iż realia nagłego życia obok obcej osoby mogą być dużym wyzwaniem. Widzowie są jednak zdania, iż Agata i Piotr kompletnie do siebie nie pasują i nie będą w stanie się "dotrzeć". Teraz wyszło na jaw, iż uczestnik wie, co musiałoby się stać, żeby doszło do rozwodu. Jest pewna granica, którą Agata może przekroczyć. Wtedy jednak małżeństwo dobiegłoby końca.


REKLAMA


"Ślub od pierwszego wejrzenia". Tego już za wiele? Piotr wyznał, co może przesądzić o rozwodzie
W ósmym odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" uczestnicy porozmawiają o doświadczeniach z ekspertami. Wiadomo już, iż Piotr otworzy się na bardzo wrażliwy dla niego temat. Okaże się, iż Agata przemilczała pewien temat, który od samego początku był niezwykle istotny dla bohatera. - Nigdy nie spytała o syna - powie Piotr w najbliższym odcinku. Nie będzie ukrywał, iż jeżeli ta kwestia nie ulegnie zmianie, związek może nie przetrwać. - jeżeli to się nie zmieni, małżeństwo się rozpadnie - podsumuje mężczyzna. Zgadzacie się z jego podejściem?


Zobacz wideo Kurzajewski pozwał Smaszcz. Nie obyło się bez głośnej afery


"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr nie może zapomnieć skandalicznego zachowania Agaty. Zabrał głos w mediach społecznościowych
Nie sposób zapomnieć zachowania Agaty, które zdążyło już zszokować widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia. Chodziło o konwersację uczestniczki z pracownicą restauracji. Podczas jednego z odcinków bohaterowie wybrali się do knajpy, gdzie kobiecie zaschło w gardle i poprosiła o szklankę wody. Uczestniczka została zapewniona, iż zaraz ją dostanie. Pomimo tego stwierdziła zirytowana, iż nie może nic powiedzieć, póki nie dostanie wody. Widzowie i Piotr nie kryli oburzenia. Na swoim profilu na Instagramie zorganizował Q&A, gdzie wyznał, jak się czuł w tamtej sytuacji. "Miałem ochotę zapaść się pod ziemię" - napisał. W sieci wyszło na jaw, iż mężczyzna nie był zachwycony stanem trzeźwości partnerki. Takich słów użył, gdy ktoś zapytał, czy w tamtej chwili Agata była pijana. "Wiesz co, szczerze, to ja już nie wiem, kiedy była trzeźwa, a kiedy nie. Skoro wypiła butelkę wina przed swoim ślubem przed kamerami..." - podkreślił na Instagramie. ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Joanna zdradza, co czuje do Kamila. To może zmienić ich relację
Idź do oryginalnego materiału