Finał nowego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już za tydzień. Widzowie są przekonani, iż małżeństwo Agnieszki i Damiana przetrwa i para będzie kontynuować związek także po zakończeniu programu. Od pierwszych chwil razem uczestnicy podeszli do eksperymentu z otwartymi głowami i dali sobie szansę najpierw bliżej się poznać, co z trudem przychodziło pozostałym parom. Zupełnym ich przeciwieństwem jest relacja Agaty i Piotra. Ostatnia kłótnia pary przekreśliła wszelkie szanse na powodzenie tego związku. Piotr kazał się wyprowadzić swojej partnerce, więc małżeństwo nie ma choćby ze sobą kontaktu. Co ze związkiem Joanny i Kamila? Nikt nie spodziewał się takiego przełomu. Finałowy odcinek może być ogromnym zaskoczeniem.
REKLAMA
Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, iż te pary przetrwają
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kamil zmieni swoją decyzję? "Pojawiły się jakieś czynniki"
Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już od jakiegoś czasu podkreślał, iż w jego związku brakuje chemii i decyzja uczestnika wydawała się przesądzona. Jego ostatnie wysiłki, by zaimponować Joannie, spełzły na niczym. Partnerka uczestnika nie doceniła jego starań i wydawała się zamknięta na związek. Ostatnio w relacji pary nastąpił przełom i małżeństwo zaczęło się dogadywać. Czy to wpłynie na finalną decyzję Kamila? Wszystko na to wskazuje. Widzowie show, którzy byli przeciwni tej relacji, zaczynają się do nich przekonywać. Być może nie pozostało za późno na happy end.
Wcześniej było to dla mnie jasne wszystko, a teraz… mimo iż przez cały czas jestem świadom tych pewnych rzeczy, których nie czuję, których mi brakuje, no to pojawiły się jakieś te czynniki, które sprawiają, iż jakoś widzę w tym jakąś przyszłość
- stwierdził Kamil.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Joanna zaskoczyła wszystkich. "Tu nie ma chemii?"
Skąd taki nagły przełom w relacji Kamila i Joanny? W ostatnim odcinku uczestniczka eksperymentu postawiła wszystko na jedną kartę i postanowiła zaproponować swojemu partnerowi... pocałunek. Tak, aby przekonać się "jakby to było" i czy mają szansę poczuć jakąś chemię. Jak się niedługo okazało, pomysł był strzałem w dziesiątkę. Kamil od razu przystał na tę propozycję, z czego Asia gwałtownie wyciągnęła wnioski. "Tu nie ma chemii? No nie wiem!" - podsumowała.