Ślub Janusza Olejniczaka ze słynną aktorką gwałtownie zakończył się rozwodem. Po latach zbliżyła ich wielka tragedia

pomponik.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Janusz Olejniczak i Sławomira Łozińska postanowili pobrać się pomimo przeciwności i sprzeciwu ze strony najbliższych. Niestety okazało się, iż ich małżeństwo jest bardzo dalekie od ideału. W końcu artyści postanowili się rozstać. Nie sądzili, iż lata później tragiczne okoliczności zbliżą ich jak jeszcze nigdy dotąd.


20 października polskie media obiegła zasmucająca wiadomość - w wieku 72 lat zmarł wybitny pianista Janusz Olejniczak.
Artysta był najmłodszym laureatem VIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, który odbył się w 1970 roku. Oprócz tego wygrywał także prestiżowe konkursy za granicą i koncertował na całym świecie.


Śmierć Olejniczaka to także wielka strata dla świata filmu - muzyk znany był także ze swoich nagrań muzyki filmowej Reklama

Janusz Olejniczak i Słamowira Łozińska pobrali się mimo przeciwności


Prywatnie w jego życiu miłosnym nie brakowało dramatycznych zwrotów akcji. Jego pierwsze małżeństwo, ze Sławomirą Łozińska, niestety nie przetrwało próby czasu.




Wybranka słynnego pianisty zyskała ogólnopolską rozpoznawalność dzięki swojej roli w serialu "Daleko od szosy", który w tamtych czasach cieszył się w naszym kraju ogromną popularnością.
Co ciekawe, nikt z ich bliskiego otoczenia nie sądził, iż ten związek może się udać.
"Nasi znajomi chwytali się za głowy. Nie wierzyli, iż ta miłość może przetrwać. Na przekór całemu światu skoczyliśmy do basenu bez wody!" - mówiła w jednym z wywiadów cytowanych przez "Świat seriali".
Niestety zapracowany pianista nie poświęcał swojej małżonce zbyt wiele czasu, a w domu był tylko gościem. W końcu rzeczywiście okazało się, iż wspólne życie Janusza Olejniczaka i Sławomiry Łozińskiej nie układa się pomyślnie.
Tak naprawdę para zbliżyła się do siebie dopiero po rozwodzie. Niestety stało się to w tragicznych okolicznościach.
"Mąż nie był stworzony do budowania związku partnerskiego. Odnaleźliśmy się z Januszem dopiero po rozwodzie. Z całego naszego związku stan po rozwodzie jest najszczęśliwszy" - opisywała.

Śmierć syna zbliżyła Łozińską i Olejniczaka


Wszystko z powodu śmierci ich syna - Tomasza Olejniczaka.
Mężczyzna stracił życie po tym, jak po złamaniu nogi trafił do szpitala, gdzie zapomniano podać mu leki przeciwzakrzepowe. Syn Janusza Olejniczaka i Sławomiry Łozińskiej miał zaledwie 24 lata.
Słynna aktorka bardzo to przeżyła i pogrążyła się w żałobie. Pomocną rękę wyciągnął do niej dopiero... jej były mąż.
"To jest niesamowite: przeżyć piekło z człowiekiem, rozwieść się, a potem wiedzieć, iż rzucił wszystko, żeby przez chwilę pobyć z tobą w cierpieniu" - wspominała w rozmowie z magazynem "Pani".
Zobacz też:
Marcin Miller nie chce mówić o emeryturze. Ma jedno przesłanie do fanów
Ralph Kaminski na zdjęciu z młodości. Trudno go poznać
Milionerka Izabela Janachowska spędza czas na urlopie. W tle same luksusy
Idź do oryginalnego materiału