Słońce właśnie spowodowało eksplozję tak wielką, iż będzie badana "przez lata"

lubon.tv 2 lat temu

Ogromna eksplozja wybuchła w poniedziałek zza Słońca, a naukowcy sądzą, iż jej źródło może w najbliższych dniach obracać się w kierunku Ziemi.

5 września sonda STEREO-A NASA zarejestrowała znaczący koronalny wyrzut masy (CME) – erupcję plazmy i aktywności magnetycznej z atmosfery słonecznej – który miał miejsce po przeciwnej stronie Słońca.

Ponieważ CME nie pojawił się w kierunku Ziemi, naukowcy zauważyli go po „halo”, gigantycznej fali uderzeniowej, którą można było zobaczyć z pozycji Ziemi po drugiej stronie Słońca.

Halo ogromnego koronalnego wyrzutu masy z 5 września, widziane przez sondę kosmiczną STEREO-A NASA. CME wystąpił po drugiej stronie Słońca.
NASA/STEREO Ahead COR2

CME pojawiają się cały czas, niektóre skierowane w stronę Ziemi, a inne skierowane w przeciwną stronę. Ale George Ho, fizyk kosmiczny z Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa (APL), który współpracuje z satelitą Solar Orbiter Europejskiej Agencji Kosmicznej, powiedział serwisowi internetowemu Spaceweather.com poświęconemu aktywności słonecznej, iż eksplozja z 5 września była tak duża, iż ​​„dokumenty naukowe będą studiując to przez kolejne lata”.

„Mogę śmiało powiedzieć, iż wydarzenie 5 września jest jedną z największych (jeśli nie NAJWIĘKSZYCH) burz z cząstkami energii słonecznej (SEP), jakie widzieliśmy do tej pory od czasu wystrzelenia sondy Solar Orbiter w 2020 roku” – powiedział.

Aktywność słoneczna wzrasta w ramach około 11-letniego naturalnego cyklu słonecznego, a jej szczyt ma nastąpić latem 2025 roku. Jednak naukowcy zauważyli, iż aktywność na obecnym etapie cyklu słonecznego jest znacznie wyższa niż przewidywano.

„Kiedy Słońce się zmienia, zmienia również otaczające go środowisko”, powiedział Nour Raouafi, naukowiec projektu Parker Solar Probe z APL w komunikacie prasowym NASA z 31 sierpnia. „Aktywność w tym czasie jest znacznie wyższa niż się spodziewaliśmy. „

Uważa się, iż CME z 5 września skierował się w kierunku Wenus, a pobliski satelita Solar Orbiter wykrył falę energetycznych cząstek.

CME warto śledzić, ponieważ mogą powodować zakłócenia na Ziemi. Kiedy te erupcje słoneczne zakłócają pole magnetyczne Ziemi, komunikacja radiowa może zostać przerwana, co może mieć wpływ na sieci energetyczne. Mogą również rozpalać zorze, kolorowe światła na nocnym niebie.

Podstawowa ilustracja pokazuje materiał wybuchający z gwiazdy. Eksplozje słoneczne, takie jak rozbłyski i koronalne wyrzuty masy, regularnie występują na Słońcu, przy czym niektóre są silniejsze niż inne.
LV4260/Getty

Większość CME nie jest wystarczająco silna, aby spowodować jakiekolwiek zakłócenia, które zauważy opinia publiczna, ale możliwe są szczególnie silne CME.

Chociaż nie oczekuje się, iż CME z 5 września spowoduje jakiekolwiek problemy na Ziemi, możliwe jest, iż jego przypuszczalne źródło – ogromna plama słoneczna znana jako AR3088, może być.

Plamy słoneczne to obszary Słońca, które mają szczególnie aktywne pola magnetyczne. Te pola magnetyczne są tak silne, iż mogą zapobiec przedostawaniu się ciepła z wnętrza Słońca na powierzchnię, przez co plamy słoneczne wyglądają jak ciemne plamy.

Kiedy splątane linie pola magnetycznego na plamach słonecznych nagle się przesuną lub wyrównają, rezultatem jest CME lub rozbłysk słoneczny.

AR3088 znajduje się w tej chwili po tej stronie Słońca, której nie możemy zobaczyć, ale oczekuje się, iż obróci się w kierunku Ziemi za nieco ponad tydzień. Plamy słoneczne pojawiają się i znikają, więc okaże się, czy AR3088 pozostanie taki, jak jest, osłabnie, czy zniknie, zanim wróci do widoku.

Idź do oryginalnego materiału