Prokurator twierdził, iż działka Andrzeja położona we wsi Głębokie znajduje się na odludziu. Maria Hawranek jedzie na miejsce, by to sprawdzić, i mocno się dziwi temu, co tam zastaje. Oprowadza ją sąsiad Andrzeja, Adam Duklewski, który był na miejscu zdarzenia jeszcze przed przyjazdem policji.
Czy tamtej nocy na działce pojawił się intruz, jak twierdzi Andrzej? Czy ktoś tam jeszcze imprezował? Dlaczego zniknęła nienapoczęta flaszka whisky? A może Wiesława zamordowali ci sami ludzie, którzy kilka miesięcy później zabili pracownika stacji benzynowej w okolicy? Maria bada tropy, które najwyraźniej nie zainteresowały lubartowskiej policji. Profiler kryminalny Jan Gołębiowski mówi, ile tropów powinno się podjąć przy badaniu tego typu sprawy. Z kolei były policjant z dochodzeniówki …