Występ Pauliny Smaszcz w programie Kuby Wojewódzkiego wzbudził spore poruszenie w mediach. We wtorek 25 marca "Kobieta-petarda" wyemitowano odcinek programu, w którym prezenterka udziela wywiadu dziennikarzowi, opowiadając niekiedy na dość niewybredne pytania. W sieci pojawiła się masa urywków z show. Jeden z nich trafił na profil Smaszcz i wywołał lawinę komentarzy. Jeden z nich nieszczególnie spodobał się prezenterce. Ostro na niego odpowiedziała.
REKLAMA
Zobacz wideo Dominika Serowska ogląda "Królową przetrwania". Wtem wspomniała, co sądzi o Smaszcz
Paulina Smaszcz się zagotowała. Ten komentarz ją zirytował
Paulina Smaszcz jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, dzieląc się z fanami przemyśleniami czy ważnym chwilami. Na Instagramie opublikowała fragment z programu Wojewódzkiego, który dotyczył relacji międzyludzkich. Pod postem pojawiła się masa komentarzy - w większości pozytywnych, które doceniały poczucie humoru dziennikarki. Wielu nie mogło się nachwalić, jak świetnie wygląda i elokwentnie się wypowiada, odpierając przytyki ze strony prowadzącego show. Jeden internauta postanowił jednak wbić szpilę "Kobiecie-petardzie". "Czy jest redakcja, gdzie ta pani jeszcze nie była?" - zapytał ironicznie pod postem. Nie musiał długo czekać na reakcję Smaszcz, która ewidentnie się zdenerwowała. "Nie byłam jeszcze tam, gdzie ty jesteś, by splunąć w twoją stronę" - napisała ostro w odpowiedzi.
Paulina Smaszcz zapytana o Macieja Kurzajewskiego. Tak zareagowała
W programie nie dało się uniknąć tego tematu. Kuba Wojewódzki ustalił jednak zasadę - jeżeli Smaszcz nie będzie chciała odpowiedzieć na dane pytanie, uniesie rękę. - Przygotowałem taki myk formalny. o ile jakiekolwiek pytanie ci nie podejdzie, to podnosisz rękę i jest taki sygnał na ekranie... - powiedział gospodarz, po czym skierował wzrok widzów na ekran, na którym odtworzono słynną scenę z filmu "Psy" z udziałem Bogusława Lindy, który mówi "w*********ć". Wojewódzki zarządził próbę". - Tęsknisz za Maćkiem? - padło z ust dziennikarza. Smaszcz postanowiła podnieść rękę, a w tle widzowie mogli ponownie usłyszeć przeklinającego Lindę.