Trwa emisja 3. sezonu „Belfra”, w którym istotną rolę odgrywają trudne, skomplikowane, nierzadko dysfunkcyjne relacje nastoletnich bohaterów z rodzicami. W rozmowie z Serialową aktorzy opowiedzieli, jak podeszli do tematu.
W 3. sezonie serialu „Belfer” poznajemy wielu młodych bohaterów, a także ich rodziców. Po sześciu odcinkach jest więcej niż jasne, iż trudne, pełne przemocy relacje z ojcami ma zarówno Kacper (Michael Zieliński), jak i Igor (Kamil Pudlik, „Pajęczyna”). Z kolei Bartek (Hubert Miłkowski) i Ada (Wiktoria Kruszczyńska) wychowywani są przez samotne matki, które nie zawsze sobie radzą. A powody tego stanu rzeczy potrafią być bardzo różne – praca Ewy (Roma Gąsiorowska) na pewno znajduje się wśród nich.
Belfer sezon 3 – trudne relacje dzieci z rodzicami w serialu
W 3. sezonie „Belfra” wielokrotnie więc widzimy, iż nastoletni bohaterowie bywają pozostawieni sami sobie. Hubert Miłkowski uważa, iż w przypadku jego bohatera, Bartka, niełatwy start w dorosłość sprawia, iż podejmuje on takie, a nie inne decyzje.
— Jak sobie myślę o Bartku, to tam brakuje dużo tej dojrzałości, nie wiem, czy on akurat jest mądrzejszy od swoich rodziców. Z drugiej strony, on ma po prostu bardzo ciężki start. I wydaje mi się, iż dużo jego akcji, które podejmuje, to z tego się bierze. Bartek ma na przykład tak, iż lokuje swoje poczucie wartości i bezpieczeństwa poza sobą, czyli w tobie [aktor zwraca się do Wiktorii Kruszczyńskiej] – w tej relacji, w tym, iż ma partnerkę, i iż oni muszą się kochać, skoro są razem, iż ona mu to musi mówić i iż to jest jego poczucie bezpieczeństwa. Więc zawsze, kiedy ona na chwilę znika lub nie jest tak blisko niego i on ma jakąkolwiek wątpliwość, to tak naprawdę mu to burzy cały obraz jego.
Z kolei Wiktoria Kruszczyńska zauważyła, iż Ada i Bartek to para, którą wiele łączy, ale znaleźli się w złym momencie. Aktorka dostrzegła też pewne podobieństwo w sytuacjach rodzinnych tych dwóch postaci, bo choć pochodzą z innych środowisk, to łączy je to, iż wychowują je samotne matki i dlatego mają duży deficyt emocjonalny.
— Na pewno ta dwójka nie ma łatwo, z tym iż ja na przykład lubię na ekranie te relacje „moja mama – ja”, „twoja mama – ty”. Lubię te sceny, jak je oglądałam. Widziałam te sceny z matkami i pomyślałam sobie: „O, coś fajnego czuję”. Ja lubię te matki oglądać, mimo iż te relacje nie są proste. (…) To są dwie samotne matki, samotnie wychowujące swoje dzieci. Na pewno te dwie postacie [Ada i Bartek] mają duży deficyt.
Hubert Miłkowski dodał, iż osoba dorosła nie zawsze jest dojrzała i widać to także w serialu. Zdaniem aktora, w 3. sezonie „Belfra” dynamika w tym temacie jest zmienna i raz to rodzic jest „tym mądrym”, a innym razem to dziecko musi przejąć stery.
Belfer sezon 3 – Roma Gąsiorowska o relacji Ewy z córką
Roma Gąsiorowska jako Ewa Krawiec nie gra „typowej” mamy. Relacja policjantki z Adą przypomina nieco więź Lorelai i Rory z „Gilmore Girls”, które czasem bardziej przypominają przyjaciółki niż matkę z córką. Gąsiorowska powiedziała, iż chciała zbudować przede wszystkim postać pełnowymiarowej kobiety.
— o ile chodzi o relacje Ewy Krawiec i jej córki, to na pewno nie myślałam na zasadzie „stereotypowo, niestereotypowo, sztampowo czy nie”, tylko popatrzyłam sobie na moment w życiu, w jakim jest Ewa. Dla mnie tak naprawdę najważniejsze w budowaniu tej postaci była kobiecość Ewy – jaką ona jest kobietą. Postawiłam sobie jako temat numer jeden kobiecość, która odsłania się inaczej, kiedy jestem policjantką, czy kiedy jestem z kochankiem, czy kiedy jestem z córką, czy kiedy jestem sama. (…) Jej córka jest w takim momencie, iż z nastolatki staje się kobietą. Odnoszenie się do tego, w czym my funkcjonujemy i w czym pokazujemy relacje matka – córka, było dla mnie najważniejsze.
Gąsiorowska zaznaczyła, iż w relacji Ewy Krawiec i jej córki mocno musiało wybrzmieć to, iż obie bohaterki mają za sobą doświadczenia minionych lat – Ewa jako policjantka była wzorową funkcjonariuszką, jednak często brakowało jej w domu, gdy np. Ada była chora. Tego nie da się już odrobić i teraz Ewa nie może tak po prostu wejść do pokoju córki jako jej przyjaciółka – bo ta dorasta i zdystansowała się od matki. I chciałaby, aby Ewa zrozumiała, iż przestaje być dzieckiem, staje się kobietą. Aktorka pochwaliła także serialową córkę – Wiktorię Kruszczyńską – za to, jak to przedstawiła.
— Wydaje mi się, iż udało nam się fajnie te wrażliwości połączyć. Wiktoria też pięknie też zagrała. Ta moja ciepła część i ta jej ciepła, wrażliwa część – jak patrzę na ten serial to mam poczucie, iż tu widzimy, iż one są do siebie podobne, tu widzimy, iż to są matka i córka. Dla mnie było ważne to, żeby pomimo tego dramatu, który dzieje się w tej historii, pokazać jakąś nadzieję – iż nieważne, co się wydarzyło, Ewa przyjdzie i ją przytuli.
Więcej rozmów z ekipą znajdziecie na kanale Serialowej na YouTube – dajcie nam suba, a na pewno nie przegapicie nowych materiałów wideo. Możecie m.in. dowiedzieć się, jak kręcono sceny seksu i za co ekipa pokochała Michaela Zielińskiego.