Skandal na gali BAFTA 2025. Telewizja BBC wycięła żarty o Donaldzie Trumpie

natemat.pl 2 dni temu
David Tennant, znany widzom szerzej jako 10. Doktor Who, był gospodarzem 78. ceremonii wręczenia brytyjskich nagród filmowych BAFTA. W przemówieniu otwierającym galę szkocki aktor zażartował z prezydenta USA Donalda Trumpa. Ostatecznie stacja BBC wycięła dwa kawały o amerykańskim polityku. Tak brzmiały...


Podczas 78. ceremonii wręczenia nagród Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych (w skrócie: BAFTA), która odbyła się w niedzielę 16 lutego w Londynie, triumfowały takie filmy jak "Konklawe" Roberta Harrisa z Ralphem Fiennesem ("Angielski pacjent"), "The Brutalist" Brady'ego Corbeta z Adrienem Brodym ("Pianista") oraz "Emilia Pérez" Jacquesa Audiarda z Zoe Saldañą ("Strażnicy Galaktyki").

W 2025 roku rola prowadzącego prestiżowej gali przypadła Davidowi Tennantowi, gwiazdorowi "Doktora Who", "Dobrego Omenu" oraz "Harry'ego Pottera i Czary Ognia". Pochodzący ze szkockiego miasta Bathgate aktor po raz drugi był gospodarzem ceremonii organizowanej w londyńskim Royal Festival Hall. W jego przemówieniu nie mogło zabraknąć politycznych akcentów.

BAFTA 2025. BBC wycięła żarty Davida Tennanta o Donaldzie Trumpie


Tegoroczna ceremonia wręczenia nagród BAFTA rozpoczęła się dwie godziny przed telewizyjną transmisją. Jak podaje portal Deadline, BBC wycięła z materiału dwa żarty Davida Tennanta o Donaldzie Trumpie. W pierwszym z kawałów prowadzący stwierdził, iż prezydent Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie nie oglądał filmu "Wybraniec" Aliego Abbasiego, który opowiada o początkach jego kariery w biznesie. Dlaczego? Produkcja ta ma w Wielkiej Brytanii klasyfikację wiekową od 15 lat i nie jest puszczana na kanale dla dzieci o nazwie Nickelodeon.

Później Tennant porównał amerykańskiego polityka do antybohatera filmu "Sok z żuka" w reżyserii Tima Burtona. W czarnej komedii demoniczny bioegzorcysta był "wskrzeszany" przez żywych po tym, jak trzy razy wypowiedziano jego imię. – Teraz to się martwię. Powiedziałem trzy razy jego imię. To jak Beetlejuice – stwierdził aktor.



W oficjalnej transmisji gali BAFTA znalazło się jednak miejsce dla kilku innych żartów o 47. prezydencie USA. Tennant określił "The Brutalist" mianem "najodważniejszego filmu o architekturze, z wyjątkiem włosów Donalda Trumpa w 'Wybrańcu'". – Mówiąc o złoczyńcach... – kontynuował szkocki gwiazdor, jeszcze bardziej wbijając szpilę Trumpowi.

Każdy żart o Trumpie, który został wyemitowany przez stację BBC, spotkał się z ogromny aplauzem ze strony publiczności gali BAFTA.

Rzecznik prasowy BBC wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem "The Independent", dlaczego podjęto decyzję o wycięciu wspomnianych żartów.

Idź do oryginalnego materiału