Krzysztof Śmiszek ma znaną w branży siostrę. Kim jest Anna Ołdak?
Krzysztof Śmiszek i Robert Biedroń tworzą jedną z najbardziej rozpoznawalnych par w świecie polskiej polityki. Mężczyźni związali się w 2002 roku i od tego czasu nie ukrywają swojego uczucia. Mało kto wie jednak, iż siostrą Krzysztofa Śmiszka jest ceniona wokalistka - Anna Ołdak.
"MoMo jest już jednoosobowym projektem. To jestem po prostu ja, ale też taka ksywka, więc pomyślałam sobie, iż nie będę już wydawać płyt pod imieniem i nazwiskiem tylko zostanę przy MoMo i mam nadzieję, iż tak już zostanie..." - cytuje jej słowa portal Świat Gwiazd.Reklama
Co ciekawe, kobieta ma na swoim koncie także inne osiągnięcia. W 2014 roku została "głosem polskiego Google'a". Pięć lat później wydała płytę pt. "Różowy/Niebieski". To właśnie w teledysku do utworu "Zajmij się mną" promującym krążek, pojawił się jej brat wraz z partnerem.
Anna Ołdak oceniła kontakt z bratem. Wspomniała też o Biedroniu
Artystka nie ukrywa, iż brat Krzysztof zajmuje wyjątkowe miejsce w jej sercu. W wywiadzie dla Świata Gwiazd wyraziła głęboką wdzięczność, podkreślając, iż to Śmiszek odegrał kluczową rolę w jej samoświadomości.
"Krzyś jest najlepszym bratem. Niesamowite jest to, iż to właśnie on pokazał mi, czym jest feminizm i szacunek do samej siebie" - wyznała.
Podczas rozmowy Ołdak odniosła się także do relacji ze "szwagrem" - Robertem Biedroniem. Okazuje się, iż ich więź jest oparta na wzajemnej serdeczności. Wokalistka ceni jego cechy charakteru i zawsze może liczyć na dobre słowo.
"Robert jest naturalnie w naszej rodzinie bardzo blisko. Dla mnie to super bliska osoba, z którą mogę porozmawiać o wszystkim, nie ma tematów tabu. Mega wrażliwy, empatyczny - zawsze poleca najlepsze książki! Kocham ich na maxa!" - zapewniła.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Jak mieszka Robert Biedroń? Malutkie mieszkanie "skromne, ale złote"
Robert Biedroń i Krzysztof Śmiszek wzięli ślub? Zdjęcia z ceremonii wywołały poruszenie na całą Polskę
Robert Biedroń spakował walizki i wyjechał nad Bałtyk. Teraz się tłumaczy