W roku 2007 w Polsce działało 496 kin – o dziewięć mniej niż rok wcześniej, ale liczba sal wzrosła aż o 77 do 1008. Był to wyraźny znak ekspansji kin wielosalowych. Jedynym miastem powyżej 200 tys. mieszkańców, który nie doczekał się jeszcze multipleksu pozostał Białystok.
Więcej sal wpłynęło na większą liczbę miejsc na widowni (wzrost o 12 tysięcy), a liczba seansów zwiększyła się o 150 tysięcy, czyli o solidne 14%. Na tym tle wzrost frekwencji wypadł blado – zaledwie 4% w górę, czyli 1,42 miliona więcej widzów niż rok wcześniej. Stało się to dzięki wzrostowi sprzedaży biletów na polskie produkcje o 70% – z 5,4 mln do 7,8 mln. Ogółem sprzedano 33,7 mln biletów i była to największa liczba widzów od roku 1989r. Poprzedni rekord z roku 2004 został pobity o ponad pół miliona.
Najwięcej widzów przyciągnął Shrek Trzeci (3,352 mln) i tylko o włos (43 tys. widzów) przegrał z częścią drugą, która do dzisiaj pozostaje rekordzistą wśród animacji po 1989 r. Natomiast trzecia część przygód zielonego ogra pobiła wtedy rekord otwarcia (793 tys.), odbierając go nie komu innemu jak właśnie „dwójce” (565 tys.). Na chwilę obecną jest to 4. najlepsze otwarcie – po Minecraft.Film (978 tys.), Kler (935 tys.) oraz Pięćdziesiąt Twarzy Greya (834 tys.).
To otwarcie robi do dziś ogromne wrażenie, bo zostało osiągnięte tylko na 136 kopiach. Dało to rekordową średnią 5838 widzów na kopie w weekend. Przy obecnym sposobie dystrybucji rekord ten jest niemożliwy do pobicia. Największe hity pojawiają się w kinach przynajmniej w 400-500 kopiach, więc musiałoby je obejrzeć w weekend otwarcia grubo ponad 2 mln widzów.
Drugie miejsce przypadło Katyniowi. Historyczne widowisko w reżyserii Andrzeja Wajdy obejrzał 2,768 mln widzów. Był to w tamtym momencie najlepszy wynik polskiego filmu po roku 89, który nie był ekranizacją lektury szkolnej.
Co ciekawe, weekend otwarcia (256 tys.) nie zachwycił, mimo iż film trafił do kin w rekordowych 189 kopiach. Za to od poniedziałku do czwartku sprzedano kolejne 300 tys. biletów – prawdopodobnie duży udział miały seanse dla szkół.
Na trzecim miejscu zameldowała się komedia Testosteron (1,36 mln widzów) – pierwszy wielki hit duetu Tomasz Konecki i Andrzej Saramonowicz. Ich wcześniejsze filmy to niszowe „Pół serio” (49 tys.) i umiarkowanie popularne „Ciało” (322 tys.). Film był przeniesieniem na duży ekran sztuki teatralnej według scenariusza Saramonowicza, której premiera odbyła się w 2002 r. w Teatrze Montownia, a reżyserem była Agnieszka Glińska. Na ekranie pojawiła się śmietanka najpopularniejszych polskich aktorów tamtego okresu, a z oryginalnej obsady teatralnej wystąpili Stelmaszczyk i Karolak.
Czwarta pozycja przypadła komedii romantycznej Dlaczego nie w reżyserii ówczesnego „króla” tego gatunku Ryszarda Zatorskiego. Był to jego trzeci kinowy „milioner” po Nigdy w życiu! i Tylko mnie kochaj. Główne role zagrali Maciej Zakościelny (etatowy książę z bajki) i Anna Cieślak, której kariera wybuchła po serialu Egzamin z życia i dość gwałtownie zgasła.
Piąte miejsce zajęła … piąta część przygód nastoletniego czarodzieja Harrego Pottera – Zakon Faniksa (1,080mln). Liczba widzów była mniejsza o ponad 360 tys. niż w przypadku Czary ognia dwa lata wcześniej. Wśród poprzednich części tylko Więzień Azkabanu miał gorszy wynik (niewiele – zaledwie o 10 tys.).
Na miejscu szóstym uplasowała się animacja studia Pixar, Ratatuj. Film zdobył całą masę nagród dla najlepszej animacji roku (w tym Oscara i Złote Globy). Doceniana była przede wszystkim muzyka oraz scenariusz. W weekend otwarcia zgromadził 212 tys. widzów. Dziś to niezbyt imponujący wynik, ale w 2007 r. dawało miejsce w top 5 najlepszych otwarć animacji po 1989 r. Oprócz wspomnianych już dwóch części Shreka lepsze wyniki notowały tylko Epoka lodowcowa 2 i Gdzie jest Nemo?
Ostatnim filmem, który przekroczył granicę miliona widzów była trzecia część Piratów z Karaibów – Na krańcu świata (1,070 mln), co dało jej miejsce siódme. Niemal dokładnie tyle samo widzów miała Skrzynia umarlaka rok wcześniej – różnica? 135 osób na korzyść 3. części.
Ósme miejsce przypadło Świadkowi koronnemu (959 tys.). Film był kontynuacją serialowego hitu TVN Odwróceni, który gromadził przed telewizorami średnio 2,64 mln widzów na odcinek.
Na miejscu dziewiątym znalazła się kolejna animacja studia Dreamworks – Film o pszczołach, której budżet był tylko o 10 mln mniejszy niż Shreka.
Dziesiątkę zamyka Ryś (808 tys.) – film zapowiadany jako kontynuacja kultowego Misia Stanisława Barei. Niestety, oczekiwania widzów rozminęły się z rzeczywistością. Choć marketing zadziałał (w pierwszy weekend sprzedano 236 tys. biletów) – rozczarowanie gwałtownie dało się we znaki. Po 10 dniach film miał już 543 tys. widzów, ale potem przyszły gwałtowne spadki.
Sporym rozczarowaniem był wynik Rancza Wilkowyje – kinowej wersji serialu, który w TV gromadził choćby 8 mln widzów. Tak ogromna widownia zapowiadała wielki hit. Ostatecznie skończyło się na 382 tys. widzów i 19. miejscu.
Największe zaskoczenie in minus tego roku to widownia Iluzjonisty. Film, który w tej chwili ma 300 tysięcy ocen na Filmwebie i 155. miejsce rankingu wszech czasów wg czytelników, zgromadził zaledwie 71 tys. widzów. Dało mu to… 83. miejsce w rocznym zestawieniu.
Najlepsze otwarcia roku 2007
1. Shrek Trzeci – 793 tys.
2. Harry Potter i Zakon Feniksa – 311 tys.
3. Katyń – 265 tys.
4. Świadek koronny – 260 tys.
5. Testosteron – 255 tys.
6. Dlaczego nie! – 246 tys.
7. Ryś – 232 tys.
8. Piraci z Karaibów: Na krańcu świata – 228,8 tys.
9. Ratatuj – 212 tys.
Poniżej znajduje się tabela z wynikami TOP10 filmów w roku 2007, a wyniki 150. najpopularniejszych filmów znajdziecie TUTAJ
1 | Shrek Trzeci | 3 352 469 |
2 | Katyń | 2 768 533 |
3 | Testosteron | 1 360 072 |
4 | Dlaczego nie | 1 151 998 |
5 | Harry Potter i Zakon Feniksa | 1 129 621 |
6 | Ratatuj | 1 099 574 |
7 | Piraci z Karaibów: Na końcu świata | 1 070 462 |
8 | Świadek koronny | 959 596 |
9 | Film o pszczołach | 817 144 |
10 | Ryś | 808 873 |