Wygląda na to, iż istnieje jeden konkretny argument, za sprawą którego Benedict Cumberbatch mógłby powrócić do grania Sherlocka Holmesa – „dużo pieniędzy”. Zobaczcie, co dokładnie powiedział aktor na temat powrotu do roli.
Co sądzi Benedict Cumberbatch o potencjalnym powrocie do serialu „Sherlock„? Wydaje się, iż kultowy aktor ma teraz inne priorytety twórcze. Jak przyznaje w obszernym wywiadzie dla Variety, ponowne wcielenie się w najbardziej znanego detektywa świata wymagałoby bardzo konkretnej oferty.
Sherlock – czy Benedict Cumberbatch wróci do serialu?
„Sherlock” od BBC zakończył się wraz z 4. sezonem w 2017 roku. Wówczas Cumberbatch na dobre zawiesił czapkę i płaszcz na kołku. Czy jest jednak szansa na powrót serialu? Dwukrotnie nominowany do Oscara aktor nie wydaje się zainteresowany ponownym przywdzianiem kultowego kostiumu. Co zmieniłoby jego zdanie?
— Dużo pieniędzy. (śmiech) Musiałoby to być lepsze, niż było kiedykolwiek wcześniej. Pozostawiasz siebie samego i widzów z pragnieniem, żeby było więcej. Zawsze jest coś, co można podrasować, ale myślę, iż musiałaby to być jakaś udoskonalona wersja tego, co już osiągnęliśmy – powiedział aktor.
Kontynuując swą wypowiedź, Cumberbatch dał do zrozumienia, iż na obecnym etapie kariery interesują go mniejsze role – nie takie jak Sherlock czy marvelowski Doktor Strange – i projekty niezależne, pozbawione hollywoodzkiego przepychu i wielkich budżetów.
— Wiem, iż naprawdę lubicie „Sherlocka”, ale jeżeli jesteście ze mną, nie zamierzam zawsze robić tego samego. Nie zawsze będę tym aktorem, jakiego oczekujecie. Niektóre rzeczy, które robię, mogą się wam nie podobać. Czasem mogę być słodki i milutki, a czasem brzydki i nietykalny. Chcę się rozwijać, zaskakiwać siebie i was. To trudne zadanie dla reżyserów i kierowników obsady, by stwierdzić: „O tak, ten gość Marvela mógłby zagrać w małym filmie o członkach francuskiej Legii Cudzoziemskiej powracających do Paryża”. Praca, ku której chcę się skłaniać, to nieco europejski rodzaj kina światowego, do którego wcześniej nie byłem brany pod uwagę.
Wypowiedź Cumberbatcha może rozczarować zarówno fanów „Sherlocka”, jak i showrunnera serialu. Steven Moffat stwierdził jakiś czas temu, iż mógłby ruszyć z przygotowaniami „choćby jutro„. Niezbędnym warunkiem jest jednak obecność dwóch największych gwiazd – Cumberbatcha i Martina Freemana w roli Watsona.