Shawn Levy o Star Wars: Starfighter: nie będzie to ani prequel, ani sequel

Pojawiły się kolejne szczegóły dotyczące będącego w tej chwili w fazie produkcji filmu Star Wars: Starfighter. W rozmowie z redakcją Collider reżyser Shawn Levy uchyla rąbka tajemnicy co do umiejscowienia filmu w uniwersum.

Różni się [od innych filmów Star Wars] tym, iż jest to zupełnie coś nowego, niebędącego ani sequelem, ani prequelem” – wyjaśnił Levy. „To nowe postacie, nowa oś czasu. Dziedziczy wątki z poprzednich części, ale tak naprawdę stara się dać Gwiezdnym Wojnom […] coś świeżego […]. Łączyć ducha wielkiej przygody z momentami prawdziwej lekkości, którą, szczerze mówiąc, „Nowa nadzieja” wprowadziła w rewolucyjny sposób. Naprawdę staramy się każdego dnia przyjmować ten ton jako Gwiazdę Północną

Z dalszej części wypowiedzi można wywnioskować, iż reżyser zamierza bawić się swobodą wyrazu. Daje ją mu brak umiejscowienia filmu w konkretnej istniejącej już linii fabularnej. Miejmy nadzieję, iż zabawa uniwersum u Levy’ego przyniesie widzom to samo, co u Lucasa czy Filoniego, którym zawdzięczamy obecny wygląd Gwiezdnych Wojen.

Fot. Materiały prasowe

Na pewno wiemy, iż reżyser największy potencjał widzi w bohaterze granym przez Ryana Goslinga. Ma on chronić nastolatka (Flynn Gray) przed nieznanymi złoczyńcami. Wiemy również, iż w filmie nie wystąpi grający Kylo Rena Adam Driver. Sama produkcja ma dziać się kilka lat po Skywalker: Odrodzenie.

Poza grającymi główne role Ryanem Goslingiem i Flynnem Grayem w obsadzie pojawili się również Matt Smith, Mia Goth, Aaron Pierre, Simon Bird, Jamael Westman, Daniel Ings oraz Amy Adams. Za reżyserię odpowiada wspomniany już tutaj Shawn Levy, natomiast scenariusz napisał Jonathan Tropper.

Film Star Wars: Starfighter zadebiutuje w kinach 28 maja 2027 roku.

foto główne: https://deadline.com