Sezon ogórkowy w pełni – podsumowanie weekendu w polskich kinach

boxoffice-bozg.pl 4 godzin temu

Podczas minionego weekendu w polskich kinach nie było filmu, który zgromadziłby więcej niż 50 tys. widzów. Najbliżej były Zniknięcia, które po raz drugi znalazły się na szczycie weekendowego zestawienia. Obecna sytuacja to wypadkowa pięknej pogody (a ta nas tego lata przecież nie rozpieszczała) oraz braku dużych premier. W szerokiej dystrybucji pojawił się bowiem tylko Nikt 2, który zainteresował zaledwie ok. 15 tys. widzów. Jest to wynik otwarcia prawdopodobnie lepszy niż w przypadku części pierwszej z 2021 roku (ok. 12 tys.), którą w sumie zobaczyło u nas nieco ponad 40 tys. widzów.

Zniknięcia zgromadziły podczas drugiego weekendu wyświetlania nieco ponad 45 tys. widzów, co oznacza spadek poniżej 45% – całkiem niezły jak na horror. Po pierwszych dziesięciu dniach wyświetlania na jego koncie znajdowało się blisko 190 tys. widzów. Przy umiarkowanych spadkach w kolejnych tygodniach może mu sie udać dobić do poziomu 300 tys. widzów, co będzie można uznać za bardzo dobry rezultat. Jedynie dwa inne filmy grozy – Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi (ok. 320 tys.) oraz Nosferatu (ok. 380 tys.) – przekroczyły w tym roku ten pułap.

Premiery 2025 roku z widownią powyżej 300 tys.

Dla Warner Bros. jest sezon letni jest bardzo udany, choćby jeżeli Superman spisał się u nas stosunkowo słabo (ostatecznie zgromadzi ok. 370 tys. widzów). Bardzo dobrym wynikiem może za to pochwalić się F1: Film (ponad 13 tys. widzów podczas ósmego weekendu i 842 tys. widzów od premiery), a w Polsce dodatkowo widownię w ostatnich tygodniach nakręcał Vinci 2 (prawie 29 tys. podczas czwartego weekendu i blisko 540 tys. od premiery). Kontynuacja filmu z 2004 roku powinna zakończyć swój pobyt w kinach z wynikiem w okolicach 600-650 tys. widzów.

Na drugim końcu mamy Disneya, do którego należy wprawdzie drugi największy przebój tego roku, Lilo & Stitch (obecnie blisko 1,915 mln widzów), jednak wyniki ostatnich filmów tego studia takich jak Fantastyczna 4: Pierwsze kroki (334 tys. widzów po czwartym weekendzie), Elio (ok. 250 tys. widzów) czy Zakręcony piątek 2 (31 tys. widzów po drugim weekendzie) nie są zachwycające. Ten ostatni tytuł zgromadzi ostatecznie znacznie mniej widzów niż część pierwsza (ok. 160 tys.).

A jak tam niewidoczne w oficjalnych rankingach filmy dystrybutora UIP? W pierwszej dziesiątce minionego weekendu znalazły się aż cztery. Najlepiej pośród nich spisuje się Pan Wilk i spółka 2, który podczas trzeciego weekendu wyświetlania zgromadził prawie 30 tys. widzów, a od premiery blisko 350 tys.. Trzy lata temu pierwsza część mogła przyciągnąć w sumie ok. 450 tys. widzów, więc kontynuacja ma szansę na poprawienie tego rezultatu. Poza tym nieźle trzyma się Naga broń, którą tym razem mogło zobaczyć ok. 15 tys. widzów, a od premiery ok. 140 tys.. Natomiast Smerfy: Wielki film zakończy swój pobyt w polskich kinach z widownią w okolicach 700 tys. (podczas piątego weekendu ok. 10 tys. i ok. 665 tys. od premiery). Z kolei już poza pierwszą dziesiątką weekendu znajdują się Jurassic World: Odrodzenie, które przypuszczalnie zgromadziło do tej pory ok. 735 tys. (ostatecznie powinno być ponad 750 tys.) oraz Oddają ją, które po trzecim weekendzie wyświetlania mogło posiadać na swoim koncie ok. 70 tys. widzów.

Szacunkowe wyniki filmów dystrybutora UIP w 2025 roku.

Jeśli chodzi o polskie filmy to poza Vinci 2 w szerokiej dystrybucji grane są O psie, który jeździł koleją 2 oraz 13 dni do wakacji. Ten pierwszy sprzedaje się zdecydowanie lepiej od horroru, ale i tak słabiej niż część pierwsza. Podczas drugiego weekendu zobaczyło go niespełna 28 tys. widzów (-38%), a w sumie nieco ponad 146 tys. widzów. W analogicznym czasie O psie, który jeździł koleją posiadał na swoim koncie już ponad 203 tys. widzów, a podczas drugiego weekendu zobaczyło go prawie 55 tys. widzów. Żywotność kontynuacji, podobnie zresztą jak poprzednika, powinno wydłużyć zakończenie wakacji oraz seanse dla grup szkolnych. Wydaje się jednak, iż część druga zgromadzi ostatecznie mniej widzów niż część pierwsza (ok. 750 tys.).

Polskie filmy w 2025 roku z widownią powyżej 50 tys. widzów. Otwarcia polskich filmów w 2025 roku powyżej 10 tys. widzów.

Tymczasem wspomniany wcześniej polski film grozy odnotował bardzo duży, blisko 80-procentowy spadek i podczas drugiego weekendu zobaczyło go już tylko nieco ponad 6 tys. widzów. Mimo otwarcia w okolicach 30 tys. nie udało mu się w sumie jeszcze dobić do pułapu 50 tys.. Ostatecznie zostanie on przekroczony tylko nieznacznie. konkurencja ze strony innych horrorów jest w tej chwili bardzo duża. Bardzo dobrze spisują się Zniknięcia, nieźle poradziło sobie Oddaj ją, a od wczoraj grane jest Together.

Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Box Office Raport

Idź do oryginalnego materiału