Serialowa córka zagrała w "Klanie" z dublerką Bursztynowicz. "To niemożliwe"

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Niespełna dwa tygodnie temu Barbara Bursztynowicz ogłosiła zaskakującą decyzję o odejściu z "Klanu". Taki obrót spraw dziwi tym bardziej, iż aktorka była związana z produkcją od samego jej początku, czyli od 27 lat. Kontrowersje wywołała ostatnia scena, w której "zagrała" aktorka. Głos na ten temat zabrała właśnie jej koleżanka z planu, Magdalena Wójcik.


Barbara Bursztynowicz odeszła z "Klanu". Tego nikt się nie spodziewał


Ta informacja wywołała prawdziwą sensację. Oto po niemal trzech dekadach z telenoweli znika jedna z najważniejszych jej postaci - Elżbieta Chojnicka. Wszystko to za sprawą odważnej decyzji Barbary Bursztynowicz, która przyznała wprost, iż jest zmęczona rolą i potrzebuje kolejnych zawodowych wyzwań.
"Po 27 latach pracy pojawiły się rutyna, znużenie i rozczarowanie brakiem perspektyw na zmianę. A jednocześnie rodzi się refleksja, iż może to jest ostatni moment, żeby w moim życiu artystycznym wydarzyło się coś nowego" - wyjawiła w wywiadzie dla Świata seriali.Reklama


Pani Barbara wie, iż nie będzie to proste - od dawna kojarzy się przecież tylko z jedną postacią.
"Nie da się ukryć, iż ta rola aktorsko mnie zaszufladkowała. Zdaję sobie sprawę, iż będę Elżbietą do końca życia, ale mimo to mam nadzieję na nowe wyzwania i chcę sama tworzyć okazję dla takich wyzwań. Często spotykałam się z opinią, iż dopóki gram w 'Klanie', dopóty nie mam szans na inne role. A przecież czuję w sobie ogromny potencjał aktorski, który nie jest wykorzystany" - powiedziała 70-latka.


Tak potraktowali w "Klanie" Barbarę Bursztynowicz. Widzowie nie kryją oburzenia


Scenarzyści pozostawili sobie swego rodzaju furtkę, w razy gdyby Bursztynowicz jednak zmieniła zdanie. Jej bohaterka postanowiła bowiem wyruszyć na kilkumiesięczną wyprawę do hiszpańskiego Santiago di Compostela, teoretycznie powrót aktorki na mały ekran wciąż jest więc możliwy. Bez wątpienia Chojnicka, którą fani "Klanu" zobaczyli ją ostatni raz w 4460. odcinku, zasługiwała na o wiele lepsze pożegnanie.
Szybko wyszło bowiem na jaw, iż odwróconą tyłem do kamery postać zagrała w rzeczywistości dublerka, a głos pani Barbary został dograny post factum. Skąd taka dziwna decyzja twórców?
"Oczywiście, iż nie tak wyobrażałam sobie pożegnanie z widzami, ale nie miałam na to wpływu. Wszystko odbyło się poza mną" - tłumaczyła Bursztynowicz.
Już wcześniej żaliła się na to, iż nikt nie bierze pod uwagę jej sugestii dotyczących rozwoju wątku Chojnickiej.
"Nie miałam wpływu na scenariusz. Pozostawała mi tylko interpretacja dialogu. Scenarzyści widocznie nie mieli do mnie zaufania. Mimo iż kilkakrotnie zgłaszałam swoje pomysły, nigdy nie zostały wykorzystane. Szkoda, iż nikt nie zapytał, jakie mam pragnienia i co chciałabym poprawić w życiu 'Klanowym'" - podzieliła się ze Światem seriali.


Serialowa córka zagrała w "Klanie" z dublerką Bursztynowicz. "To niemożliwe"


Z dublerką Bursztynowicz miała bezpośrednią styczność Magdalena Wójcik, czyli serialowa Beata Borecka, córka pani Barbary. Nie chciała jednak zdradzić, kim była kobieta pojawiająca się za nią w zastępstwie na ekranie. Powtórzyła jedynie słowa odchodzącej z produkcji starszej koleżanki.
"Ja nie odpowiem na to pytanie. No niestety, taka sytuacja zaistniała dlatego, iż Basia się rozchorowała. Po prostu siedziała w domu i nie mogła grać, bo jeszcze to był plener. Jest zimno, więc nie mogła wziąć udziału w tej scenie z powodu choroby" - przekazała Faktowi, według którego dalsze losy Chojnickiej poznamy dopiero po letniej przerwie.
Wójcik nie traci nadziei na powrót gwiazdy telenoweli.
"Głęboko wierzę, iż Basia kiedyś wróci. Bardzo bym sobie tego życzyła, bo nie wyobrażam sobie 'Klanu' bez Basi Bursztynowicz. Wierzę, iż jeszcze zagramy razem niejedną scenę" - dodała.
Nie wyobraża sobie również, żeby ktoś inny zaczął teraz wcielać się w Chojnicką (a takie zmiany w tym konkretnym tytule już się przecież zdarzały). Dublerka to była tylko jednorazowa sytuacja.
"Myślę, iż to jest niemożliwe w przypadku Elżbiety. Nie, to jest tylko Basia" - skomentowała stanowczo Wójcik.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału