Kasia zajmowała się przetworami — marynowała grzyby, gdy nagle rozległo się pukanie do drzwi. Jej mąż, Marek, nie był w domu — wyjechał w interesach i zabrał klucze. W mieszkaniu oprócz niej była tylko ich córka Zosia. „Kto to może być?” — mruknęła Kasia, wycierając ręce i idąc w stronę wejścia. W drzwiach stał chłopiec, […]