Sekrety Służącej - Bożena Gałczyńska - Szurek

domowyklimacik.pl 6 godzin temu

Witajcie

Jakie skojarzenia przychodzą Wam do głowy, gdy słyszycie słowo „UBek”? Jestem niemal pewna, iż nie są to myśli przyjemne. Zło, terror, strach to tylko niektóre z odczuć, jakie budzi w nas wspomnienie Służby Bezpieczeństwa.

Czy odważylibyście się zbliżyć do kogoś, kto symbolizuje tak mroczną stronę historii? Kogoś, kto zdolny jest do najokrutniejszych czynów, a mimo to wciąż pozostaje człowiekiem z krwi i kości?

Czasy powojenne były inne niż świat, który znamy dziś. Ludzie pragnęli wolności, godności, sprawiedliwości. Marzyli o życiu w kraju, gdzie będą mogli być po prostu szczęśliwi. Tak to sobie wyobrażam, bo choć nie żyłam w tamtych realiach, potrafię poczuć ciężar ich codzienności. Tej pełnej niepokoju, walki i tęsknoty za lepszym jutrem.

Książka, o której chcę Wam dziś opowiedzieć, zrodziła we mnie wiele trudnych, ale ważnych pytań. Autorka zabiera nas w sam środek Ubeckiego świata. Przedstawia opowieść, która trzyma w napięciu, wzrusza i zmusza do refleksji. To emocjonalna podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej duszy i brutalnej rzeczywistości powojennej Polski.

Sekrety Służącej - książka

Bożena Gałczyńska - Szurek z wykształcenia wiolonczelistka, z zamiłowania pisarka, podróżniczka i pasjonatka historii. Ukończyła Akademię Muzyczną w Krakowie, a zawodowo związana jest z Państwową Szkołą Muzyczną w Zamościu. Przez wiele lat występowała na scenie, m.in. z zespołem Marka Grechuty. Autorka cyklu powieści z greckim klimatem oraz książek osadzonych w Zamościu i na Roztoczu. Jej twórczość łączy w sobie zamiłowanie do kultury, historii i tajemnic.

Książki, które wyszły spod pióra autorki to między innymi:

Kręta droga do nieba (2017); Monachos (2013); Cierpkie winogrona (2017); Wieczność bez ciebie (2014); Sekret rodziny von Graffów (2018); Utracone światło (2024).

Sekrety Służącej - książka

Do malowniczego Zamościa z samej stolicy, przyjeżdża tajemnicza kobieta, która od razu po wyjściu z autobusu wzbudza zainteresowanie. Celina Szczerbicka zamierza podjąć pracę jako służąca u jednego z bardziej wpływowych oficerów Urzędu Bezpieczeństwa. Mężczyzna nie jest co do niej przekonany, ale gwałtownie okazuje się, iż Celina potrafi swoje obowiązki wypełniać z najwyższą starannością. Przekonuje kapitana o tym, iż to właśnie ona jest idealną kandydatką na to stanowisko i otrzymuje pracę w domu, który każdy omija szerokim łukiem.

Przez willę oficera przewija się wiele ludzi, podejrzanych i tych, którym lepiej nie stawać na drodze. Kiedy przyjeżdża do niego kochanka, Celina otrzymuje dokładne wytyczne co jej wolno, a co nie. Początkowo współpracownicy podchodzą do służącej ostrożnie, ale gwałtownie zdobywa ich zaufanie i sympatię.

Po co adekwatnie Celina przyjechała do Zamościa? Czemu naraża się tak bardzo by mieszkać w samej paszczy lwa? Od samego początku tej historii towarzyszy całe mnóstwo pytań. Cierpliwie czytając odbiorca otrzyma odpowiedzi.

Sekrety Służącej - książka

Sekrety Służącej - książka

Już od pierwszej strony lektura wciąga swoją tajemniczością, intrygą i napięciem. Ktoś taki jak kapitan Kotarski wzbudza skrajne emocje, bo z jednej strony wygląda jak normalny człowiek, który idzie do pracy, a potem wraca na kolację. Z drugiej, wiemy co w tej pracy robi. I to jest przerażające. Na samą myśl włos jeży się na głowie. Wiadomo było, iż nie trzeba być winnym by zostać skazanym. Lepiej unikać sytuacji, gdzie można trafić w to okrutne miejsce.

Autorka snuje opowieść osadzoną w powojennych realiach. Czasy, w których z jednej strony ludzie odczuwają ulgę, iż najgorsze już za nimi, a z drugiej wciąż muszą żyć ostrożnie, uważając, by władza nie znalazła żadnego powodu do oskarżeń.

Podobało mi się, iż niektóre wspomniane sytuacje opisane tutaj miały swoje wyjaśnienie w przypisach na dole strony, co od razu można było skonfrontować z prawdziwymi informacjami. Mogłam się dowiedzieć wielu ciekawych informacji, o których do tej pory nie słyszałam. Widać jak dużo wysiłku zostało włożone w pracę na książką.

Dla ludzi na wsi, ale też i tych w miastach wiele produktów było niedostępnych, tak samo sprzęty, choćby lodówka. Okazuje się, iż Ci na wysokich stanowiskach bez problemu mogli podobne cuda techniki sprowadzić. Choć bezwzględni dla innych sami żyli w pełnym dostatku.

Nasza bohaterka, Celina, przybywa do Zamościa z jasno określonym celem, choć nie zdradza go od razu. Na początku wszystko spowite jest aurą tajemnicy. Wiemy tylko tyle, iż jest dobrze przygotowana i dokładnie wie, co robi. Czytając pierwsze strony, miałam wrażenie, iż pojawi się tu wątek miłosny. gwałtownie jednak okazuje się, iż to nie ten rodzaj historii. Ta opowieść prowadzi nas zupełnie inną ścieżką. Zastanawiałam się, czy zdradzić Wam, o co w niej chodzi, ale ostatecznie postanowiłam tego nie robić. Odbiorę Wam wtedy całą przyjemność z powolnego odkrywania kart tej intrygującej tajemnicy.

Muszę przyznać, iż od początku do końca czułam delikatne napięcie i podekscytowanie jak wszystko się potoczy. Podobało mi się to całe prowadzenie domu, przygotowywanie posiłków i rozmowy z innymi pracownikami. Zupełnie inne życie niż to, które teraz prowadzimy. Mimo niewielu wygód ludzie doceniali to co mają.

Sekrety Służącej - książka

Sekrety Służącej poznajemy głównie z perspektywy Celiny, jednak od czasu do czasu autorka bardzo subtelnie przechodzi też do poznania myśli innych bohaterów, jak choćby samego kapitana Kotarskiego czy jego bratanka. Możemy przez chwilę wczuć się w ich rolę, ale na tyle delikatnie, iż nasza służąca i tak zostaje na pierwszej linii. Takie płynne przejście od poglądu jednego do drugiego.

Język, którym posługuje się autorka bardzo przypadł mi do gustu. Nie wiem jak dokładnie to ująć, ale od pierwszej strony poczułam to "flow", które pozwoliło mi gwałtownie przechodzić od rozdziału do rozdziału. Po prostu było lekko i przyjemnie, a jednocześnie niezbyt banalnie.

Mamy tutaj poruszane kilka kwestii, które zapadły mi w pamięć. Oprócz tego co jest głównym tematem powieści, czytamy też na przykład o aborcji. Zaskoczyło mnie to, iż już w latach pięćdziesiątych podobne problemy były rozwiązywane na porządku dziennym. Trzeba było mieć tylko odpowiednią kwotę.

Sam oficer przedstawiany jednocześnie jako tyran i bezwzględna osoba jest też mężczyzną, który dba o ogród, porządek w domu i ma respekt przed matką. Swoją pracę traktuje z najwyższą starannością, to ona jest dla niego najważniejsza. Jestem bardzo interesująca czy oficerowie UB właśnie tacy byli.

Zaskoczyło mnie, iż na końcu książki nie znalazłam posłowia od autorki ani podziękowań. Przyzwyczaiłam się już do tego, iż po ostatniej stronie opowieści dostaję jeszcze kilka słów o kulisach powstawania historii. Lubię czytać o tym skąd wziął się pomysł, czy opisywane miejsca istnieją naprawdę, kto wspierał autorkę w trakcie pisania i tak dalej. Takie dodatki często są pięknym dopełnieniem lektury, a tutaj mi ich po prostu zabrakło.

Mimo to książka bardzo przypadła mi do gustu. To historia, która zostaje z czytelnikiem na dłużej. Celina, która z pozoru wydaje się być zwyczajną kobietą stała się dla mnie kimś bliskim. Jak oddana przyjaciółka, z którą przeszłam trudną, ale istotną drogę. Wiem, iż będę o niej jeszcze długo myśleć.

Polecam tę powieść wszystkim, którzy cenią sobie literaturę obyczajową z głębią, niebanalną fabułą i subtelnym napięciem, które trzyma aż do ostatniej strony. To nie jest historia, którą się przeczyta i o niej zapomina. To historia, którą się przeżywa. jeżeli szukacie lektury, która porusza, skłania do refleksji i zostawia ślad w sercu, ta będzie idealnym wyborem.

Za możliwość poznania publikacji dziękuję Wydawnictwu Replika

Książkę znajdziecie między innymi tutaj >>>https://replika.eu/tytul/sekrety-sluzacej/

Idź do oryginalnego materiału