Sebastian Fabijański przewidział śmierć Mateusza Murańskiego? Film sprzed 2 tygodni zyskał popularność w sieci. To trzeba zobaczyć.
Zmarł Mateusz Murański. Rodzina znalazła ciało zawodnika MMA w jego własnym mieszkaniu. Tę informację oficjalnie potwierdziła prokuratura. Krewny pojechał do 29-latka, bo ten przestał odbierać połączenia od rodziny.
O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich – mówiła w „Super Expressie” rzeczniczka prokuratury okręgowej w Gdańsku – Grażyna Wawryniuk.
Mężczyzn robił furorę w walkach MMA. Walczył w federacjach Fame MMA i High League. Po raz ostatni walczył z Pawłem Bombą – ps. „Scarface”. Po tym pojedynku trafił do szpitala z podejrzeniem uszkodzenia cewki moczowej.
Pierwsze rokowania były bardzo niepokojące, bo mogło dojść do trwałego uszkodzenia cewki moczowej. Na szczęście wszystko będzie dobrze, czeka mnie farmakoterapia i muszę jeszcze przez 3 tygodnie odpoczywać i zapomnieć o treningach – opowiadał Mateusz po opuszczeniu placówki.
Oświadczenie ws. śmierci Murańskiego wydała inna zawodniczka MMA, Laluna Unique, która zdobyła sławę dzięki programowi Królowe życia. Gwiazda połączyła śmierć swojego znajomego z wejściem przez niego do świata freak fightów.
Pamiętajcie, są osoby, które hejt zniosą bez problemu, a są takie, iż tego nie udźwigną. To już druga ofiara wejścia do świata freak fight. Pieniądz to nie wszystko. Zobaczcie, co świat freak fight robi z ludźmi – napisała w oświadczeniu, dodając: Po ostatnich dwóch występach Mateusza było już widać, iż jest z nim bardzo źle. Mega przykre, to tylko człowiek. Spoczywaj w spokoju. Mateusz Murański. Amen.
W sieci zyskuje na popularności niepokojące wideo, z którego wynika, iż śmierć Mateusza przewidział… Sebastian Fabijański.
Sebastian Fabijański przewidział śmierć Mateusza Murańskiego?
W materiale słychać wywód aktora wygłoszony podczas cage’u Fame MMA. Sebastian ostrzega w nim, iż w przyszłości może dojść do śmierci znanej osoby, która nie będzie sobie w stanie poradzić z hejtem ze strony internautów.
Boje się, iż dojdzie do bardzo głośnego samobójstwa kogoś, kto nie dźwignie tematu. Trzeba ostrożnie, bo naprawdę… o ile kogoś zniszczysz w internecie i kogoś de facto wyślesz na stos w internecie, to wysyłasz go na stos w życiu. Później wyobraź sobie, iż jesteś w tej sytuacji… Myślisz, iż cały świat wie o tym i iż wytykają cię palcami. (…) To są za grube rzeczy – ostrzegał aktor.
Materiał zarejestrowano dwa tygodnie przed śmiercią Mateusza.
Sam Fabijański również próbował swoich sił w MMA. Jego pierwsza i jak dotąd jedyna walka zakończyła się porażką. Aktor został powalony na ziemię przez rapera Wac Toję po 35 sekundach. W taki sposób tłumaczył swoją porażkę:
Wracając do oktagonu, to wiem co potrafię i czego się nauczyłem, ale niestety emocje plus duża różnica w wadze między mna a przeciwnikiem sprawiły, iż nie byłem w stanie pokazać nic interesującego i przegrałem. Niestety za mało zrobiłem sparingów w trakcie przygotowań, przez zobowiązania zawodowe, bo nie mogłem uszkodzić twarzy etc, co z kolei sprawiło, iż nie przyzwyczaiłem głowy do uderzeń i po mocniejszym ciosie odcięło mi prąd.
Więcej o karierze Sebastiana Fabijańskiego w mieszanych sztukach walki przeczytacie tutaj.