Schejbal wprost o wysokości emerytury. "Nie powinienem narzekać"

gazeta.pl 2 godzin temu
7 listopada Jerzy Schejbal skończył 79 lat. Chociaż aktor otrzymuje emeryturę, to nie ma zamiaru schodzić ze sceny. Wyjawił także, czy jest zadowolony z wysokości świadczenia.
Temat emerytur gwiazd wzbudza wiele emocji. Niektórzy artyści otwarcie narzekają na wysokość świadczeń. Jedną z takich osób był m.in. Krzysztof Cugowski. "Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci jak Mieczysław Fogg" - mówił "Super Expressowi". Na temat emerytury otworzył się także aktor Jerzy Schejbal, który wystąpił m.in. w "Przyjaciółkach" oraz "Chyłce". Jego słowa mogą zaskoczyć.

REKLAMA







Zobacz wideo Pavlović wprost o emeryturze. Zabezpieczyła się



Jerzy Schejbal nie chciał przyjmować emerytury. Wyjawił powód
W rozmowie z Plejadą Jerzy Schejbal przyznał, iż początkowo temat pobierania emerytury był dla niego problematyczny. "Przez jakiś czas unikałem przyjęcia emerytury, bo trochę mnie to peszyło. Ale powiedziano mi, żebym się nie wygłupiał, bo przecież to pieniądze, które mi się należą. No więc zacząłem je pobierać i co miesiąc ZUS zasila moje konto" - powiedział. Aktor został także zapytany o to, czy byłby w stanie "wyżyć" za pieniądze z emerytury. "Tak. Ale bez specjalnych szaleństw. Biorąc pod uwagę to, jaka jest średnia wysokość emerytur w Polsce, nie powinienem narzekać. Choć na pewno z samej emerytury nie byłbym w stanie żyć na takim poziomie, jak obecnie. Człowiek przyzwyczaja się jednak do pewnego standardu" - dodał Jerzy Schejbal.
GaleriaOtwórz galerię


Jerzy Schejbal nie zrezygnował z kariery. "Czasem dopadają mnie chwile zwątpienia"
79-letni Jerzy Schejbal wciąż pozostaje aktywny zawodowo. Chociaż jest w świetnej formie, to niekiedy w jego głowie pojawiają się myśli o zakończeniu kariery. "Jak każdy, podlegam wahaniom nastrojów. Czasem dopadają mnie chwile zwątpienia i coś w rodzaju zmęczenia materiału. Zastanawiam się, czy coś interesującego mnie jeszcze czeka, czy może lepiej byłoby pożegnać się ze sceną. Ale gdy potem dostaję jakąś interesującą propozycję, porzucam te wszystkie swoje wątpliwości i zabieram się za robotę" - powiedział w rozmowie z portalem. Praca bardzo wpływa na formę aktora. "Utrzymuje mnie to w mentalnej i fizycznej kondycji. Dopóki widzę, słyszę i mam wystarczająco dużo siły, chcę pracować. Trudno byłoby mi bezczynnie siedzieć w czterech ścianach. Dlatego nie czekam, aż ktoś sobie o mnie przypomni" - dodał.
Idź do oryginalnego materiału