"Scheda" – 4. odcinek przyniósł kolejne szokujące zdarzenia. Czy ta postać jeszcze namiesza w serialu?

serialowa.pl 2 godzin temu

4. odcinek serialu „Scheda” zabiera widzów w przeszłość, pokazuje pogrzeb jednej z postaci i pozwala lepiej zrozumieć bohaterów oraz relacje panujące w ich rodzinie. Czy ta postać namiesza w kolejnych odcinkach? Spoilery.

„Scheda” to polski serial HBO Max, stworzony przez reżyserkę Annę Kazejak („Szadź”) i scenarzystę Bartosza Janiszewskiego („Wataha”). Produkcja zabiera nas na Hel, gdzie poznajemy trójkę rodzeństwa, Pawła (Grzegorz Damięcki), Hankę (Magdalena Popławska) i Macieja (Bartosz Gelner), którzy zostają uwikłani w kryminalną zagadkę, w której główną rolę odgrywają ich rodzinne tajemnice. Wyemitowany właśnie 4. odcinek rzucił nowe światło na relacje panujące w rodzinie Mrozów i samych bohaterów, o czym nasza redakcja mogła porozmawiać z aktorami z serialu.

Scheda odcinek 4 – co wydarzy się dalej? Ola namiesza?

Na początku 4. odcinka „Schedy” mogliśmy zobaczyć pogrzeb Macieja, a następnie twórcy zaserwowali nam długie retrospekcje, dzięki którym widzowie mogli dowiedzieć się więcej m.in. o trudnych relacjach tego bohatera z ojcem (Jacek Koman. I choć dokładne powody rozłamu między tą dwójką pozostają niewyjaśnione, jasno zasugerowano widzom, iż Maciej był świadkiem zbrodni popełnionej przez ojca. Zbrodni, o której nigdy nikomu nie powiedział, dźwigając ten sekret samemu.

Czy widząc, jak układały się losy Macieja, możemy mówić o nim, iż jest najtragiczniejszą postacią ze „Schedy”? O to zapytaliśmy Bartosza Gelnera, który przyznał, iż swojego bohatera uważa za najciekawszego w całym serialu.

— Dla mnie [postać Macieja] była najciekawsza, ale to zawsze jakby każdy powie o swojej postaci, iż jest najciekawsza, no bo po prostu go najbardziej interesuje. (…) Mnie się też bardzo podoba to, iż ta postać jest o tyle intrygująca, iż choćby o ile nie ma go na ekranie, o nim się mówi. I to jest coś bardzo fajnego, ponieważ to bardzo mocno konstytuuje tę postać. Wszyscy trochę się zastanawiają, co ten Maciej Mróz razem ze swoją rodziną powywija i co uczyni, więc uważam, iż Maciej Mróz z wszystkich, z całego rodzeństwa, jest najciekawszy.

Przez większość 4. odcinka „Schedy” nieobecna pozostaje Ola (Michalina Łabacz), partnerka Macieja, którą widzimy jedynie na chwilę podczas jego pogrzebu i następnie, gdy towarzyszy córce podczas podpisywania dokumentów o wydzierżawieniu Pawłowi rodzinnej ziemi. Czy to oznacza, iż ta bohaterka wycofa się na drugi plan, czy jednak jest szansa, iż jeszcze namiesza w serialu?

— Myślę, iż każdy z bohaterów nieźle namiesza w tej całej historii, oczywiście Ola nie powiedziała ostatniego słowa. Można by w sumie zrobić taki trochę konkurs, kto da więcej, ale to nie jest konkurs, a na pewno jest walka o ten cały spadek, który, mam wrażenie, jest trochę przekleństwem dla nas wszystkich. Moja Ola walczy przede wszystkim o rodzinę i próbuje jakoś pozbierać te wszystkie kawałki i ten świat, który jej się rozpadł i zadać sobie najważniejsze pytanie, co w ogóle jest dla niej najważniejsze w życiu – powiedziała nam Łabacz.

„Scheda” (Fot. HBO Max)

Przed nami jeszcze kilka tygodni ze „Schedą” – serial będzie miał w sumie siedem odcinków, a z jego ekipą rozmawialiśmy także o tym, czy „Scheda” jest jak polskie „Yellowstone”. A jeżeli jesteście ciekawi, czy warto w ogóle sięgać po „Schedę”, koniecznie zajrzyjcie do naszej recenzji – Scheda – recenzja serialu.

Scheda – odcinki w piątki w serwisie HBO Max

Idź do oryginalnego materiału