W tym roku mija 14 lat od premiery The Social Network, cenionego filmu Davida Finchera. Po premierze opowieść o powstaniu Facebooka spotkała się z pozytywnym odbiorem krytyków, otrzymała kilka nominacji do Oscara i zdobyła trzy statuetki, w tym za najlepszy scenariusz. Jego autorem był Aaron Sorkin.
Scenarzysta trzy lata temu wyraził chęć na stworzenie sequela, choć wówczas mówił, iż pod jednym warunkiem. Twórca oparł scenariusz na książce “The Accidental Billionaires” autorstwa Bena Mezricha. Gdyby miał tworzyć skrypt do sequela, znów skorzystałby z literatury – tym razem postawiłby na “Zucked” Rogera McNamee, bardzo krytycznego wobec wpływu Facebooka na społeczeństwo i demokrację. Sorkin chciałby podjąć temat “mrocznej strony Facebooka”, podobnie jak producent Scott Rudin.
W nowym wywiadzie Sorkin opowiadał o tym, iż wini Facebooka za 6 stycznia 2021 roku, gdy odbył się szturm na Kapitol. Zapytany o powód, twórca odparł, iż aby poznać odpowiedź, trzeba będzie kupić bilet. Dopytany o to, czy tworzy na tej podstawie film, odparł:
Próbuję. To między innymi Facebook tak dostosowuje algorytm, by promował jak najbardziej kontrowersyjne treści, bo to podbija zainteresowanie. To gwarantuje tzw. nieskończony scrolling. W Facebooku powinno być napięcie na linii rozwoju i rzetelności, ale jest jedynie rozwój. Gdyby pewnego dnia Mark Zuckerberg obudził się i uświadomił sobie, iż za 120 mld dolarów można kupić tyle samo, co za 119 mld, być może ukierunkowałby się na uczciwość.
Źródła bliskie Sorkina potwierdziły dziennikarzom THR, iż Sorking pracuje nad scenariuszem powiązanym z Social Network, ale projekt jest na wczesnym etapie.
Czy ewentualną kontynuację wyreżyserowałby Fincher? Niegdyś tak skomentował ten pomysł:
Aaron i ja prowadziliśmy rozmowy na ten temat, ale to jest, hm… To puszka Pandory.
![Furiosa: Saga Mad Max - reżyser potwierdza, kto zagra [SPOILER]. "Kto nadałby się lepiej niż on?"](https://cdn1.naekranie.pl/wp-content/uploads/2023/12/12_6577537e6a344.jpg)
