Scarlett Johansson w nowym wywiadzie opowiedziała o tym, jak zmieniła się branża filmowa — szczególnie z perspektywy młodych kobiet wchodzących do zawodu. W rozmowie z The Times of London Johansson przyznała, iż na początku swojej kariery otrzymywała głównie role skupione na atrakcyjności oraz wpisujące się w potrzeby i cele męskich postaci.
Aktorka zauważyła jednak, iż współcześnie zmienia się sposób, w jaki opowiada się historie i konstruuje postaci kobiece:
Przekaz jest inny — jest dużo więcej wzorców do naśladowania, kobiety są widoczne na ważnych pozycjach, a liczba ról, w których mogę grać kobiety niejednoznaczne, złożone, bardzo wzrosł. Kiedy byłam młodsza, wiele ról, które mi oferowano albo o które się starałam, skupiało się na atrakcyjności lub służyło historii mężczyzn. To zdarza się dziś rzadziej — coś się zmieniło.
Już w 2022 roku aktorka przyznała, iż została „hiperseksualizowana” przez branżę w bardzo młodym wieku, co — jak się obawiała — uniemożliwi jej rozwój artystyczny i wyjście poza schemat „seksownej bohaterki”. Obawiała się wówczas, iż przestanie otrzymywać ambitne role.