Sandra Kubicka oficjalnie wsparła Barona, który przed kilkoma dniami doświadczył rodzinnej tragedii. Jej wpis pokazuje, jak brutalne są realia pracy telewizji.
Dramat w rodzinie Barona. Nie żyje Marlena Milwiw-Baron
1 maja media obiegła smutna wiadomość o śmierci Marleny Milwiw-Baron – wybitnej aktorki teatralnej i filmowej, a prywatnie ukochanej babci Aleksandra Milwiw-Barona. Mimo osobistej tragedii, artysta już dwa dni później pojawił się w finale programu „The Voice Kids”, w którym od lat pełni rolę trenera.
Wcześniej, Baron w poruszającym wpisie na Instagramie oddał hołd zmarłej babci:
Mimo rozdzierającego serce bólu, muzyk pokazał ogromną siłę i profesjonalizm, nie rezygnując z udziału w najważniejszym, bo finałowym, odcinku na żywo. Jego postawę słowami wsparcia skomentowała choćby była partnerka.
Sandra Kubicka wspiera Barona po śmierci babci
Chociaż na początku marca Sandra Kubicka ogłosiła rozstanie z Baronem, to w trudnym dla niego czasie zdecydowała się publicznie wyrazić swoje wsparcie. W emocjonalnym wpisie na Instagramie celebrytka pochwaliła byłego partnera za profesjonalną postawę w obliczu rodzinnej tragedii.
Kubicka przyznała, iż sama nie byłaby w stanie poradzić sobie w takiej sytuacji:
Celebrytka zwróciła również uwagę na to, jak często widzowie zapominają, iż za medialnym obrazem kryją się prawdziwe emocje i ludzkie dramaty:
Jak widać, mimo iż ich drogi rozeszły się w życiu prywatnym, Sandra i Baron wciąż pozostają w kontakcie (przede wszystkim ze względu na wspólnego syna, Leonarda). Jej publiczne wsparcie pokazuje, iż szacunek i empatia nie kończą się wraz z zakończeniem związku.