Samotność w drodze
Poszukuję wciąż i wciąż.
Zwiedzam światy urojone.
Świat ma chyba tysiąc stron,
a ja ciągle nie w tę stronę.
Gdzieś istniejesz, w innym świecie.
Gdzieś wciąż czekasz stojąc w oknie.
Jeszcze nie wiem dokąd wiedzie
nieboskłonem Mleczna Droga.
Idę drogą, drogą snów.
W rytmie serca stawiam kroki.
Dziś wyruszę w drogę znów
gwiezdnym traktem, nad obłoki.
Gdzieś istniejesz, w innym świecie.
Gdzieś wciąż czekasz stojąc w oknie.
Jeszcze nie wiem dokąd wiedzie
nieboskłonem Mleczna Droga.
Najważniejszą z moich dróg
ktoś wytyczył bez mej zgody.
Mówią, iż cię zabrał Bóg…
Jakież znalazłby powody?
Wiem, istniejesz, w innym świecie.
Wierzę. Czekasz stojąc w oknie.
Chociaż wiem, iż znajdę ciebie,
w samotności wiedzie droga.
Bydgoszcz, 7 listopada 2024 r.,
© Wojciech Majkowski