W poruszającym liście do naszej redakcji 34-letnia Jessica podzieliła się głęboko osobistym doświadczeniem, które dla wielu będzie zarówno otwierające oczy, jak i łamiące serce. Po stracie ukochanej osoby myślała, iż jej szef zrozumie powagę jej żałoby i zaoferuje wsparcie, którego tak bardzo potrzebowała. Jednak to, co nastąpiło później, wstrząsnęło nią do głębi i stało się żywym dowodem na to, jak toksyczne potrafi być środowisko pracy.Zachęcamy do zagłębienia się w poruszającą i szokującą opowieść Jessiki. Jej radzenie sobie żałobą i zaskakujące zachowanie ze strony współpracowników może skłonić cię do refleksji nad tym, czym tak naprawdę jest szacunek wobec czyjegoś osobistego dramatu. Koniecznie przeczytaj całą historię.