W najnowszym orzeczeniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie stwierdził nieważność uchwały dotyczącej odwołania Redbada Klynstry ze stanowiska dyrektora Teatru im. Juliusza Osterwy. Sprawa ta przyciąga uwagę nie tylko ze względu na zawiłości prawne, ale również z powodu kontrowersji wokół działalności władz lokalnych.
Kontrowersje wokół odwołania
Decyzja o zwolnieniu dyrektora teatru została ogłoszona przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w kwietniu, wskazując na naruszenia dyscypliny finansów publicznych jako przyczynę. Redbad Klynstra pełnił funkcję dyrektora od 2021 roku, a wcześniej, od 2020 roku, był pełniącym obowiązki dyrektora. Na jego miejsce tymczasowo powołano Krzysztofa Adamczuka.
Wyniki kontroli wskazały na niewłaściwe zarządzanie finansami teatru, w tym nieuzasadnione wypłaty nagród. Klynstra jednak uważa decyzję o zwolnieniu za niesprawiedliwą i bezpodstawną.
Nieprawidłowości proceduralne
Sąd, oceniając procedurę odwołania, stwierdził liczne nieprawidłowości. Zwrócono uwagę na opóźnienia w działaniach urzędników, które trwały od zakończenia kontroli w kwietniu 2022 roku aż do lutego 2024 roku, bez podejmowania istotnych kroków. Dopiero interwencja Departamentu Kultury w lutym 2024 roku przyspieszyła proces, jednak potem znów nastąpiła zwłoka.
Sąd wskazał również na brak własnych ustaleń i nieodniesienie się do opinii prawnej, która mogła wpłynąć na ocenę sytuacji. Sędziowie podkreślili, iż brak uzgodnień z Ministerstwem Kultury naruszał obowiązującą umowę i statut teatru.
Reakcje i konsekwencje
Orzeczenie sądu oznacza, iż uchwała o zwolnieniu jest nieważna od samego początku, jednak nie przywraca automatycznie dyrektora na stanowisko. Skutki prawne dla pracownika muszą być rozstrzygnięte przez sąd pracy. Wyrok pozostaje nieprawomocny, co daje stronom możliwość wniesienia skargi kasacyjnej.
Perspektywa Redbada Klynstry
Redbad Klynstra, komentując decyzję sądu, zapowiedział, iż będzie dochodził swoich praw przed sądem pracy. Podkreślił, iż jako osoba publiczna ma możliwość ujawnienia nieprawidłowości w działaniach urzędników, które dotykają wielu dyrektorów w regionie. Jego zdaniem, obecna sytuacja w Lublinie jest dramatyczna dla lokalnej kultury.
Klynstra skrytykował sposób zarządzania przez władze wojewódzkie, sugerując, iż traktują one urząd jak własną posiadłość. Wyraził obawy o przyszłość teatru, zwracając uwagę na jego zły stan techniczny oraz brak długoterminowej wizji rozwoju.
Stan techniczny teatru i wyzwania przyszłości
Klynstra wyraził żal z powodu stanu budynku teatru, który od lat wymaga gruntownych napraw. Mimo starań o środki na remont, sytuacja jest przez cały czas trudna. Były dyrektor uważa, iż współprowadzenie teatru przez Ministerstwo Kultury było konieczne ze względu na zły stan techniczny i brak odpowiedniego zarządzania ze strony władz lokalnych.
Podkreślił znaczenie przygotowań do Europejskiej Stolicy Kultury w 2029 roku i konieczność inwestycji w rozwój infrastruktury oraz szkolenia personelu. Bez tego, według Klynstry, trudno będzie sprostać wyzwaniom nowoczesnej kultury.