Świat tenisa żyje aktualnie trwającymi rozgrywkami w Indian Wells, w których Iga Świątek świetnie sobie poczyna. Nie samym sportem jednak człowiek żyje, a wokół imprezy organizowane są różnego rodzaju rozrywki.
Iga Świątek zaskoczyła. Ma nowe hobby
Jak zresztą przyznała sama Iga, ma sporo wolnego między meczami, dlatego zaczęła chociażby interesować się czyś dość jak na nią zaskakującym - gotowaniem i czytaniem książek kulinarnych.Reklama
"Ostatecznie było całkiem nieźle. To jeszcze nie jest poziom, który pozwoliłby mi na hobby. Po prostu próbuję różnych rzeczy, ponieważ mam tu dobrą kuchnię. zwykle jestem zbyt leniwa, żeby gotować, albo nie mam czasu. Teraz po prostu trochę się nudzę" - opowiadała o pierwszych doświadczeniach kulinarnych.
Świątek "zaczepiła" Sabalenkę. Tak zareagowała rywalka
Teraz z kolei dostała zadanie od organizatorów, którzy zapytali ją o to, z którą z rywalek mogłaby przetrwać na pustyni.
Choć początkowo nieco się krygowała i mówiła, iż nie wie, w końcu odpowiedział, iż postawiłaby na Arynę Sabalenkę. Dlaczego?
"Ok, wybieram Arynę, bo jeżeli byłaby jak tygrys, to pewnie zapolowałaby na jakieś jedzenie i dzięki temu byłybyśmy bezpieczne" - oznajmiła Iga.
Nie minęło wiele czasu, a jej największa rywalka postanowiła odpowiedzieć na to osobliwe wyznanie. Tenisistka nie wytrzymała i wprost wyznała, co o tym wszystkim myśli:
Sabalenka nie wytrzymała. Mówi to wprost o Świątek
"Słuchaj, to mogłoby się potoczyć różnie. jeżeli nie byłoby jedzenia, mogłabym się na nią skusić. Więc to dla niej jednocześnie dobra i zła opcja. Ale zrobię wszystko, żebyśmy były bezpieczne i najedzone" - stwierdziła Aryna.
Myślicie, iż Iga po tych słowach zmieni jednak zdanie w sprawie towarzyszki na pustyni?
Czytaj też:
Iga Świątek nie spodziewała się, iż zostanie przyłapana. Nagranie z San Francisco mówi wszystko
Nowe doniesienia prosto od trenera Igi Świątek. Potwierdził to, o czym plotkowano od dawna
Potwierdziły się doniesienia ws. Świątek i Abramowicz. Wyjawił prawdę