Jakub Rzeźniczak może się pochwalić sporą grupą oddanych fanów. Byłego piłkarza tylko na Instagramie obserwuje ponad 230 tys. osób. To właśnie tam sportowiec dzieli się codziennymi chwilami spędzanymi w gronie najbliższych, fotografiami z podróży, a czasem decyduje się na umieszczenie własnych przemyśleń. Niedawno Rzeźniczak dodał poruszający wpis, w którym poinformował o swoim spotkaniu z osobą, która od dłuższego czasu miała oczerniać jego rodzinę w internecie.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczere wyznanie Rzeźniczaka. "Żona wysłała mnie do psychiatry"
Jakub Rzeźniczak odwiedził komisariat policji. Zainterweniował w sprawie internetowego hejtu
Na opublikowanym zdjęciu sportowiec pozuje przed komisariatem policji. W poście wyjaśnił, iż odbył konfrontację z hejterką, a cała sprawa może zakończyć się postępowaniem sądowym. "Dzisiaj spotkałem się na policji z osobą, która szerzy na mój temat i temat mojej rodziny hejt. Pewnie to spotkanie będzie początkiem postępowania, które będzie miało dowieść tego, iż jest sprawiedliwość na tym świecie" - wyjawił Rzeźniczak. Były piłkarz przyznał, iż przed pójściem na policję myślał nad tym, jak zareaguje, widząc osobę, która w sieci przez długi czas kierowała wobec niego nienawistne komentarze. "Zastanawiałem się, co będę czuł, kiedy spojrzę w twarz swojej hejterce, ale zobaczywszy tę szarą, ściśniętą, bladą twarz, pomyślałem sobie tylko, iż trochę mi jej szkoda" - dodał sportowiec. Były reprezentant Polski zapowiedział, iż to nie jedyne takie spotkanie, bo spraw podobnego typu jest więcej. Zaznaczył jednak, iż mimo nieprzyjemnych emocji, jakie są związane z takimi sytuacjami, cieszy się, iż prawo zaczyna skutecznie chronić ofiary internetowego hejtu. "Takich spotkań jeszcze kilka i wcale nie czujemy się z tym lepiej. Jedno jednak nas cieszy - iż możemy w tym kraju liczyć na pomoc policji. Okazuje się, iż nikt w internecie nie jest anonimowy" - podkreślił.
Jakub Rzeźniczak otrzymał wsparcie od internautów. Wśród komentarzy pojawił się wpis Olgi Frycz
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy z wyrazami wsparcia dla Rzeźniczaka. "No i bardzo dobrze, ludzie muszą wiedzieć, iż nie są anonimowi w Internecie i nie mają żadnego prawa obrażać innych", "Uważam, iż każdy człowiek ma prawo do wyrażenia opinii na temat ludzi publicznych. Nie zawsze z wydana opinia się zgadzamy, ale hejt powinien być zakazany" - pisali internauci. "Spotkanie pewnie nie było przyjemne, ale słusznie, iż reagujesz. Tak trzeba robić!" - dodawali inni fani Rzeźniczaka. Post skomentowała także Olga Frycz, która również podzieliła się swoją opinią. "Brawo! Chociaż wyobrażam sobie, jakie to było straszne uczucie spotkać się z tą osobą" - napisała aktorka.