Rzadko o nim mówi, a przez 4 lata byli parą. Jak wspomina pracę z byłym chłopakiem?

film.interia.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Byli parą przez cztery lata, a ich miłość zrodziła się na planie. Emma Stone i Andrew Garfield, ulubieńcy mediów, rzadko publicznie wspominają swój związek. Teraz jednak aktorka zrobiła wyjątek, opowiadając o pracy nad filmem "Niesamowity Spider-Man".


Andrew Garfield i Emma Stone poznali się na planie "Niesamowitego Spider-Mana" w 2012 roku. On wcielił się w człowieka-pająka, a ona w jego ukochaną. Jak się okazuje, uczucie wykroczyło poza scenariusz — para była razem przez 4 lata, a media absolutnie ich kochały.


"W przerwach między ujęciami wygłupialiśmy się i nagle pomyślałem: to, co jest między nami, to coś innego" - wspominał aktor. Reklama
Ostatecznie para rozstała się w 2015 roku, po 4 latach związku, ale wciąż zachowują przyjazne stosunki. Garfield z euforią obserwował, jak w 2017 roku jego była dziewczyna odbierała Złoty Glob.


Emma Stone: wciąż dobrze to wspomina


W niedawnym wywiadzie dla magazynu "Vogue’s Life in Looks" aktorka udzieliła jednego z niewielu komentarzy na temat współpracy z Andrew Garfieldem.
"Naprawdę uwielbiałam kręcić Spider-Mana. Uwielbiałam wszystkich, z którymi pracowałam. Poznałam tam Andrew. Poznałam Sally Field, a Marc Webb był wspaniały. To był naprawdę wyjątkowy czas w moim życiu" - opowiedziała Emma Stone, podkreślając, iż dobre doświadczenia z planu zawdzięcza współpracownikom.
Jedyny zarzut ma wobec długiej trasy promocyjnej, która kosztowała ją sporo wysiłku.
"Naprawdę nie wiem, jak ludzie to robią. Pamiętam, iż w ciągu dwóch tygodni przemierzyłam dziewięć państw i funkcjonowałam w stanie jet lagu, jakiego nigdy wcześniej nie znałam" - powiedziała. "Cały czas czułam się jak psychopatka".
Andrew Garfield też miło wspomina pracę nad "Niesamowitym Spider-Manem", a także czas spędzony z Emmą Stone.
Idź do oryginalnego materiału