Po tym, gdy prawie 25 lat temu Russell Crowe przywrócił kinową godność Imperium Rzymskiemu swoją rolą w "Gladiatorze" Ridleya Scotta, Oscarowy aktor wraca na starożytną wojenną ścieżkę. Jak informuje portal Deadline, Crowe obejmie główną rolę w filmie "The Last Druid".
Zdaniem dziennikarzy Deadline, "The Last Druid" opowie historię rzymskiego cesarza, który odkrywa odosobnioną górską twierdzę w Kaledonii. Nie tolerując niezależności osady, organizuje swoje wojsko, by siłą przejąć kolejne połacie terytorium. Pokojowo nastawiony celtycki wódz (Crowe) musi zmienić swoje przyzwyczajenia i chwycić za broń, by ochronić swoją rodzinę i lud przed zagładą. Zdaje się więc, iż "Asterix i Obelix" znaleźli swojego poważnego, naturalistycznego kontynuatora.
Na ten moment Crowe jest jedynym oficjalnie zaangażowanym w projekt aktorem - realizowane są właśnie castingi do ról drugoplanowych. Reżyserem filmu zostanie wszechstronny gatunkowo William Eubank, twórca między innymi science-fiction "Głębia strachu" z Kristen Stewart czy niedawnego "Paranormal Activity: Bliscy krewni", sequelu kultowej franczyzy grozy. Reżyser jest też twórcą scenariusza, który napisał wspólnie z Philipem Gawthorne'em ("Modern Life Is Rubbish") i Carlyle'em Eubankiem ("Sygnał").
Dla Russella Crowe'a będzie to już kolejna kooperacja z Williamem Eubankiem. W tym roku miał premierę thriller wojenny "Strefa wroga", w którym zagrał u boku braci Luke'a i Liama Hemswortha. "The Last Druid" to kolejny z projektów, które mają zostać zaprezentowane na tegorocznym American Film Market w Las Vegas - najważniejszej tego typu imprezie w USA, na której ekscytujące niezrealizowane jeszcze projekty prezentowane są producentom, inwestorom i potencjalnym dystrybutorom. Amerykańskie targi filmowe potrwają od 5 do 10 listopada.
"The Last Druid" - co wiemy o filmie?
Zdaniem dziennikarzy Deadline, "The Last Druid" opowie historię rzymskiego cesarza, który odkrywa odosobnioną górską twierdzę w Kaledonii. Nie tolerując niezależności osady, organizuje swoje wojsko, by siłą przejąć kolejne połacie terytorium. Pokojowo nastawiony celtycki wódz (Crowe) musi zmienić swoje przyzwyczajenia i chwycić za broń, by ochronić swoją rodzinę i lud przed zagładą. Zdaje się więc, iż "Asterix i Obelix" znaleźli swojego poważnego, naturalistycznego kontynuatora.
Na ten moment Crowe jest jedynym oficjalnie zaangażowanym w projekt aktorem - realizowane są właśnie castingi do ról drugoplanowych. Reżyserem filmu zostanie wszechstronny gatunkowo William Eubank, twórca między innymi science-fiction "Głębia strachu" z Kristen Stewart czy niedawnego "Paranormal Activity: Bliscy krewni", sequelu kultowej franczyzy grozy. Reżyser jest też twórcą scenariusza, który napisał wspólnie z Philipem Gawthorne'em ("Modern Life Is Rubbish") i Carlyle'em Eubankiem ("Sygnał").
Dla Russella Crowe'a będzie to już kolejna kooperacja z Williamem Eubankiem. W tym roku miał premierę thriller wojenny "Strefa wroga", w którym zagrał u boku braci Luke'a i Liama Hemswortha. "The Last Druid" to kolejny z projektów, które mają zostać zaprezentowane na tegorocznym American Film Market w Las Vegas - najważniejszej tego typu imprezie w USA, na której ekscytujące niezrealizowane jeszcze projekty prezentowane są producentom, inwestorom i potencjalnym dystrybutorom. Amerykańskie targi filmowe potrwają od 5 do 10 listopada.