Rusin i Kujawa poznali się 15 lat temu na plaży. Zaczęło się od złośliwej uwagi
Kinga Rusin i Marek Kujawa poznali się w 2010 roku na Rodos. Celebrytka wybrała się na grecką wyspę z przyjaciółką w ramach spontanicznej wyprawy; wakacje wykupiły dosłownie na kilka dni przed. Nie spodziewała się, iż ten niewinny wyjazd będzie dla niej przełomowy. To właśnie tam poznała bowiem miłość swojego życia.Reklama
"To był wrzesień, pusto na plaży, bardzo dużo panów, bardzo mało pań. Nie będę ukrywać, iż dzięki temu cieszyłyśmy się z koleżanką sporą popularnością... Dosyć gwałtownie zyskałyśmy grono kolegów, wśród nich był Marek" - zdradziła w rozmowie z "Galą".
Prawnik od razu dał się poznać jako dość bezpośredni w kontaktach. Nie obawiał się powiedzieć znanej kobiecie czegoś nie do końca przyjemnego.
"Powiedział ze swadą, iż jak ktoś (...) [tak walczy o prawa kobiet - przyp. aut.] jak ja, to niech sobie sam radzi. Pomyślałam wtedy: 'No nie, co za gość!'. Zapamiętałam go nie tylko jako inteligentnie złośliwego w stosunku do mnie, ale też niezwykle ciekawie opowiadającego" - wyjawiła.
Wyszła na jaw prawda ws. Rusin. Znała Kujawę ledwie kilka dni, a on już to przewidział
Jeszcze w drodze powrotnej na lotnisku Kujawa zaskoczył Rusin niebywałą odwagą.
"Marek spojrzał wtedy na mnie i powiedział: 'Czy wiesz, iż ja zmienię twoje życie?'. Pomyślałam sobie wtedy: 'Co to w ogóle za facet?'. Ale to, co powiedział, okazało się prawdą" - przyznała ze śmiechem w tym samym wywiadzie.
Niedługo później partnerzy zadebiutowali na salonach i od tego czasu są nierozłączni. Nigdy jednak, przynajmniej oficjalnie, nie zdecydowali się na wzięcie ślubu. "Papierek" nie jest im do niczego potrzebny, a taki rodzaj niezależności bardzo im odpowiada. Łączy ich bowiem nie dokument, a podejście do świata.
"Mamy takie same pomysły na życie, pasje, zainteresowania i poglądy, ale przede wszystkim wyznajemy te same wartości - bez tego na pewno nie bylibyśmy ze sobą" - pisała prezenterka w mediach społecznościowych.
Rusin i Kujawa wiodą idealne życie. Wszystkim chwalą się w sieci
Cztery lata temu zakochani zdecydowali się porzucić dotychczasowe życie (co dla Rusin oznaczało m.in. pracę w TVN-ie) i zaczęli podróżować, tylko co jakiś czas odwiedzając Warszawę. W ubiegłym roku odwiedzili, jak pisała gwiazda, "trzy kontynenty, 16 państw, dziesiątki regionów geograficznych, zabytków, parków narodowych, miast i miasteczek". Na trasie ich podróży znalazły się m.in. takie kraje jak Tajlandia, Kolumbia, Włochy, Karaiby, USA, Kambodża czy Laos.
Celebrytka regularnie relacjonuje w sieci wizyty w najdalszych zakątkach świata. Gdziekolwiek by się nie udała, najważniejsze jest dla niej to, iż towarzyszy jej ukochany.
"Jak ja lubię z Markiem wysoko latać! I dosłownie, i w przenośni" - pisała niedawno, chwaląc się lotem balonem w Laosie.
Nazwała też Kujawę "najlepszym kompanem na świecie", przy którym "marzenia się spełniają".
Takiej miłości i planu na życie można tylko pozazdrościć.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Krupa ostro odpowiedziała Rusin. Szybka reakcja Kingi: "Błagam, Słonko"