W Chmielnie koło Lwówka Śląskiego trwa jeden z największych zlotów motocyklowych w regionie. Po intensywnym piątku, dziś na gości czeka moc atrakcji

W Chmielnie koło Lwówka Śląskiego nie trzeba nikogo przekonywać, iż motocykl to coś więcej niż środek transportu. Dla tych, którzy tu przyjechali, to sposób na życie, pasja, a przede wszystkim więź. Dla nich Zlot Motocyklowy organizowany przez Stowarzyszenie Leopolis Bikers, to nie jedno z wielu wydarzeń w kalendarzu, ale przede wszystkim obowiązek serca – spotkanie z przyjaciółmi, z którymi łączy ich pasja i wzajemne zrozumienie.

W piątek, 27 czerwca 2025 roku na boisku w Chmielnie oficjalnie wystartował XII Zlot Motocyklowy, aczkolwiek już tradycyjnie pierwsze namioty pojawiły się dzień wcześniej.

Jak podkreślają organizatorzy, zlot nie bierze się znikąd. Nie organizuje się sam. Od wielu tygodni, a w zasadzie miesięcy, trwały przygotowania: uzgodnienia, pozwolenia, umawianie zespołów, szukanie sponsorów, rozpisywanie harmonogramu, prace techniczne, ustalanie menu. Ale najwięcej zaangażowania zawsze przypada na ostatnie dni, te tuż przed otwarciem bramy, kiedy trzeba wykosić boisko, rozłożyć namioty, scenę, rozwieźć stoły, podłączyć prąd, …. Jednocześnie to czas, kiedy trzeba ugotować bigos, ulepić pierogi, upiec kilkadziesiąt ciast. A wszystko to rękoma członków Stowarzyszenia Leopolis Bikers, ich rodzin, przyjaciół oraz nieocenionej pomocy sponsorów.

– Ciężko pracujemy, my, nasze rodziny, nasi przyjaciele. Dziękujemy wszystkim, którzy są, którzy chcą to z nami robić i cieszymy się, iż tylu ludzi nas odwiedza. – mówi Rafał Chabiniak Prezes Stowarzyszenia Motocyklistów Leopolis Bikers.

– Samo zorganizowanie, przygotowanie zlotu na kilka tysięcy ludzi, którzy się tu przewiną przez 3 dni, to jest naprawdę wielkie wyzwanie. Ale grupa Leopolis Bikers z Lwówka jest bardzo zmobilizowana i bardzo zgrana. – podkreśla Mariusz Kozak przyjaciel Leopolisów, który również angażuje się w prace przy zlocie.

Dwanaście lat temu wszystko zaczęło się skromnie. Kilkudziesięciu pasjonatów z Lwówka Śląskiego i okolic postanowiło, iż zorganizuje coś własnego – kameralnego, ale prawdziwego. Dziś, po latach wytrwałości i zaangażowania, przyjeżdżają tu setki motocyklistów z całego Dolnego Śląska, a choćby z innych regionów Polski. Przyciąga ich nie tylko program koncertów, ale przede wszystkim ludzie. Ci, którzy potrafią stworzyć atmosferę, jakiej nie da się powtórzyć nigdzie indziej.

– Jest tu dużo ludzi, których znam. – mówi Peter, który na zlot do Lwówka Śląskiego przyjechał z Berlina – To jestem akurat pierwszy raz. Przyciągnęło mnie to, iż widziałem wideo z ubiegłego roku i było kupę znajomych i na każdym praktycznie urywku, był ktoś kogo znam. I jestem dla nich. Wszyscy tu przyjeżdżamy dla siebie. – dodaje motocyklista.

– Jestem tu nie pierwszy raz. Po prostu przyjeżdżam dla kolegów motocyklistów, to jest najfajniejsze, iż mogę się z nimi spotkać, jeszcze mimo swojego wieku – dodaje Halina „Kruszyna” z Wschowej.

W Chmielnie nikt nie udaje – nie ma komercji, nie ma fast foodów. Jest za to autentyczność – ludzie, którzy tu przyjechali, przywieźli ze sobą coś więcej niż motocykle: przywieźli historie, wspomnienia i potrzebę bycia razem. Dla wielu to już kolejna edycja, dla innych to pierwsza wizyta na lwóweckim zlocie. Przyjechali, bo słyszeli dużo dobrego. Przyjechali, bo szukają ludzi o tej samej pasji, tęsknocie za wiatrem we włosach, za podróżami. Przyjechali, by spotkać się. Poczuć znowu, iż ktoś ich rozumie.

– Fajnie, iż wszyscy przyjeżdżają, iż cieszą się, czekają na ten zlot – przyznaje Prezes Rafał Chabiniak.

W piątkowy wieczór na muzycznej scenie wystąpiły zespoły: Iron Pain, Kress i Bad Trip.

Ale piątek, to była jedynie przygrywka do tego, co nas czeka w sobotę. Zapraszamy na paradę, która tuż przed godziną 13. wyruszy spod kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Lwówku Śląskim i przejedzie ulicami miasta oraz przez Płakowice, Bielankę, Skorzynice, Zbylutów do Chmielna. Zapraszamy na popołudniowe i wieczorne koncerty. Ale przede wszystkim zapraszamy na dobrą zabawę, do miejsca, gdzie można spotkać fantastycznych ludzi.

[See image gallery at lwowecki.info]