Rozmowa z Mistrzem o Śmierci

wojciechmajkowski.wordpress.com 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Milton Ha


Rozmowa z Mistrzem o Śmierci

Mistrzu, skoro mnie kochasz,
odpowiedz, jak to będzie,
gdy…

Przecież to znasz.
Wiesz jak to działa.
Stajesz na krawędzi dnia.
Potem ja sprawiam, iż wstaje słońce.

I co dalej?

Nie wiesz, co dalej?
Podchodzisz nad przepaść swego smutku.
Spoglądasz w jego bezdenną otchłań.
Wspinasz się na palce i …

Skaczę?

Skądże. Właśnie wtedy wysyłam ją do ciebie.
To ona zawoła cię po imieniu.
To ona odwiedzie cię znad krawędzi dnia.
To ona zabierze cię ze sobą.

I tylko tyle? Nic więcej?

Czego więcej oczekujesz od Śmierci?
Ona jedyna kochać cię będzie do końca.
Tylko jej możesz zaufać, iż się zjawi.

Śmierć moją kochanką?

Tylko tak doświadczysz zmartwychwstania.
Przez wybaczenie Śmierci i jej umiłowanie.
Jeśli masz wiarę, resztę zostaw mnie.
Tymczasem żyj.
Wstaje świt.

Bydgoszcz, 3 marca 2025 r.,

© Wojciech Majkowski

Milton Ha
Idź do oryginalnego materiału