Dwie strony wydały oświadczenie
Zespół Vitriol to amerykańska grupa wykonująca techniczny death metal. Grupa promowała swój najnowszy album, „Suffer & Become” gdy między muzykami doszło do konfliktu. Wszystko zaczęło się w busie, który w środku nocy zjechał na stację benzynową na której został wyrzucony lider zespołu, Kyle Rasmussen, jego dziewczyna i pies.
Gitarzysta zespołu, Keith Merrow, napisał o całym zajściu.
– Ja, Brett i Andy opuściliśmy zespół, bo Kyle jest fiutem. I tyle. Nie potrzeba nagrywać psychotycznego, dwuczęściowego filmu, aby to wyjaśnić. Wielokrotnie krzyczał i wyżywał się na całej ekipie bez powodu. Nie będziemy tego tolerować, tak jak pozostałe 19 osób, które na przestrzeni lat opuściły ten gówniany zespół. Daliśmy wszystko, co mieliśmy, a w zamian nie otrzymaliśmy nic. To był najciemniejszy dzień w mojej karierze muzycznej do tej pory – czytamy we wpisie gitarzysty.
W odpowiedzi Kyle opublikował długi film na social mediach w którym twierdzi, iż nic takiego, o czym mówi Keith, nie miało miejsca.
