Rozczarowanie Karola Nawrockiego tuż przed przeprowadzką do Pałacu Prezydenckiego. Nie da się nic zrobić

party.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Rozczarowanie Karola Nawrockiego tuż przed przeprowadzką do Pałacu Prezydenckiego, fot. Wojciech Olkusnik/East News


Karol Nawrocki, tuż po objęciu urzędu prezydenta, wraz z rodziną przeniósł się do Belwederu – miejsca o bogatej historii, gdzie mieszkali m.in. Wojciech Jaruzelski, Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski. Jednak to nie będzie jego docelowy adres.

Gdy tylko zakończy się trwający właśnie remont Pałacu Prezydenckiego przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, Nawrocki przeprowadzi się właśnie tam. Modernizacja budynku była konieczna po dziesięciu latach urzędowania Andrzeja Dudy. To właśnie w tym historycznym miejscu Karol Nawrocki zamierza pełnić swoją funkcję jako głowa państwa, a także zamieszkać wraz z bliskimi.

Prezydent bez siłowni? Zaskakujące informacje z Kancelarii

Choć Pałac Prezydencki to symbol polskiej władzy, nie wszystko w nim spełnia oczekiwania nowego lokatora. Karol Nawrocki od dawna znany jest z zamiłowania do sportu – biega, boksuje, podnosi ciężary. Jego aktywność fizyczna była regularnie dokumentowana w mediach społecznościowych, gdzie można było zobaczyć, jak wyciska siódme poty na publicznych siłowniach.

Tym większym zaskoczeniem jest informacja przekazana w rozmowie z Faktem przez Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta RP. Okazuje się, iż w Pałacu Prezydenckim… nie ma ogólnodostępnej siłowni! Istnieje co prawda pomieszczenie do ćwiczeń, ale przeznaczone wyłącznie dla funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Co więcej, koszty utrzymania tego miejsca nie są wyodrębnione w budżecie Kancelarii.

Dla prezydenta, który przyzwyczaił się do regularnych treningów, brak odpowiedniego zaplecza sportowego może być poważnym utrudnieniem. Przeprowadzka do Pałacu Prezydenckiego bez siłowni to sytuacja, która wzbudza zdziwienie nie tylko samego zainteresowanego, ale i opinii publicznej.

Karol Nawrocki rozbawił tłum na Dożynkach Prezydenckich

Nieco lżejszym akcentem w ostatnich wystąpieniach prezydenta był jego udział w Dożynkach Prezydenckich, które odbyły się w Warszawie w dniach 13–14 września. Karol Nawrocki i jego małżonka Marta byli obecni na wydarzeniu, które zgromadziło wielu uczestników z całej Polski.

W trakcie przemówienia prezydent postanowił rozluźnić atmosferę, żartując z nazwy jednej z miejscowości – Kłopot w województwie lubuskim. To właśnie ta wieś zdobyła pierwsze miejsce w konkursie na najładniejszy wieniec dożynkowy. Nawrocki zapowiedział wizytę w Kłopocie jako nagrodę dla zwycięzców i dorzucił dowcip:

Choć był to tylko lekki żart, zyskał on spore zainteresowanie w mediach i pokazał mniej formalne oblicze nowego prezydenta.

Zobacz także: Nagłe wieści ws. Daniela Nawrockiego. Z pewnością nie tak to sobie wyobrażał

Idź do oryginalnego materiału