Minął tydzień od śmierci papieża Franciszka. Ojciec Święty zmarł 21 kwietnia. Na tę przykrą informację z Watykanu gwałtownie zareagował prezydent RP Andrzej Duda, który dzień pogrzebu papieża (26 kwietnia), czyli ostatnią sobotę kwietnia, ustanowił dniem żałoby narodowej.
Odwołano wówczas wiele programów rozrywkowych. Niektóre przesunięto na inne dni (np. "Mam talent"). Zmieniono także datę hucznie zapowiadanych odchodów Tysiąclecia Korony Polski, którym miał towarzyszyć koncert gwiazd m.in. Dody, Kayah i innych. Ostatecznie impreza odbyła się w niedzielę 27 kwietnia.
Roxie Węgiel nie dała koncertu na finał trasy. "To nie był dobry moment..."
Nie od dziś wiadomo, iż Roksana Węgiel należy do tego grona znanych osób, które są religijne i otwarcie mówią o swojej wierze. Gdy w Rzymie odbywał się pogrzeb papieża Roxie w tym czasie wzięła udział w religijno-muzycznym wydarzeniu w Polsce. Następnego dnia czekał ją koncert w ramach finału trasy Break Tour.
Występ gwiazdy jednak się nie odbył. "Drodzy fani talentu Roxie, z ogromnym żalem jesteśmy zmuszeni powiadomić Was o odwołaniu ostatniego koncertu [...] z nagłych, osobistych powodów artystki. Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Do zobaczenia na kolejnych koncertach Roxie" – podał w oświadczeniu team artystki.
Później na InstaStory Węgiel pojawił się kolejny komunikat. 20-latka dodała, iż jej zdaniem nie był to dobry moment na świeckie koncerty. Poprosiła fanów o wyrozumiałość.
"Kochani, niechętnie i rzadko odnoszę się do sytuacji medialnych, tym razem czuję, iż powinnam. Odwołanie koncertu w Toruniu przez 'powody osobiste artystki' to uznanie przeze mnie, iż ten weekend nie jest odpowiednim do grania świeckich koncertów. Mam nadzieję, iż zrozumiecie" – podsumowała Roxie Węgiel.
