Program "Rolnik szuka żony" połączył wiele osób w pary. Jednym z przykładów jest historia Kasi i Dawida. Oboje wzięli udział w formacie w trzeciej edycji. Co ciekawe, oboje wystąpili również jako kandydaci rolników (i rolniczki w przypadku Dawida). W 2025 roku Marta Manowska odwiedzi ich dom. Fani nie kryją szoku.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"
"Rolnik szuka żony". Pamiętacie tę parę? Fani nie kryją szoku
Drogi Kasi i Dawida skrzyżowały się zupełnie niespodziewanie. Gdy ona spóźniła się na pociąg w drodze na nagrania, on zaproponował jej podwózkę. Już w 2016 roku para się zaręczyła, a rok później powiedziała sobie sakramentalne "tak". Niedługo potem na świecie pojawiła się ich wyczekiwana córka Anna. - To wszystko, ten program, nasz ślub, Ania, to wszystko, to... Nigdy o czymś takim nie marzyłem. To wszystko się tak gwałtownie potoczyło, to jest tak niemożliwe, nieprawdopodobne, iż czasem sam w to do końca nie dowierzam - mówił Dawid w świątecznym odcinku programu "Rolnik szuka żony" w 2020 roku. W 2025 roku Marta Manowska ponownie ich odwiedzi. Fani nie poznali ich na zdjęciu zapowiadającym odcinek. "Czy ktoś wie i kojarzy tę ostatnią parę?", "Kim jest ostatnia para", "Ostatniej pary nie kojarzę", "Nie poznałam Kasi", "Ale fajnie, iż będą Kasia i Dawid. Moja ulubiona para" - czytamy. Spodziewaliście się?
"Rolnik szuka żony". Kasia i Dawid nie kryją szczęścia. To mówili kilka lat temu
Kasia i Dawid nie ukrywali, iż połączyło ich wyjątkowe uczucie. W 2020 roku para wyznała, iż była w sobie zakochana już od pierwszego spotkania. Pomimo odległości, poszli ze sobą na kawę i dali sobie szansę. w tej chwili są szczęśliwym małżeństwem. Ich historia inspiruje fanów. - Nasze poznanie było tak nietypowe, iż dla niektórych to wręcz graniczyło z szaleństwem, żeby po kilku miesiącach znajomości już brać ślub, ale gdzieś było w nas to przekonanie, iż dobrze robimy - mówiła Kasia w 2020 roku. ZOBACZ TEŻ: Weronika i Gabriel z "Rolnik szuka żony" rozwiali wątpliwości. Świąteczne nagranie mówi wszystko
