Status megagwiazdy kina dała mu rola Winnetou. Zanim Pierre Brice został najsłynniejszym filmowym wodzem Apaczów, zagrał... Jana Skrzetuskiego we włoskiej ekranizacji "Ogniem i mieczem". Gdy 6 czerwca 2015 r. umierał w podparyskim szpitalu, była przy nim ukochana żona. Siedem lat później media poinformowały o zniszczeniu grobu aktora.