Roksana Węgiel w ogniu krytyki. Wokalistka mierzy się z negatywnymi komentarzami o swoim udziale w „Tańcu z Gwiazdami”. Czy naprawdę jest faworyzowana

Udział Roksany Węgiel w „Tańcu z Gwiazdami” okazał się być prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Wokalistka stała się ulubienicą jury, a za nami kolejny odcinek show w którym Roxie mogła liczyć na wyjątkowe docenienie przez osoby zasiadające za stołem jurorskim. Jej fani również nie ustają w wysiłkach i głosują za pośrednictwem SMS-ów i aplikacji programu.

Jak przypomina serwis Pomponik, artystka, która świetnie radzi sobie na parkiecie otrzymała wielokrotnie najwyższe noty od jurorów. Niektórzy internauci zarzucają jej jednak, iż od samego początku obecnej edycji jest typowana na zwyciężczynię, a przez to niesprawiedliwe faworyzowana. Do tych zarzutów postanowiła odnieść się w rozmowie z dziennikarzem serwisu Pompnik. Co sądzi o takiej krytyce?

Roksana Węgiel w ogniu krytyki. Wokalistka mierzy się z negatywnymi komentarzami o swoim udziale w „Tańcu z Gwiazdami”. Czy naprawdę jest faworyzowana

Roksanie i jej tanecznemu partnerowi Michałowi Kassinowi udało się dostać do finału „Tańca z Gwiazdami” i choć na początku ostatniego odcinka wydawało się, ze do tego nie dojdzie i duet pożegna się z formatem to finalnie fani Węgiel nie zawiedli i pozwolili swojej ulubienicy powalczyć o zwycięstwo. W rozmowie z dziennikarzami piosenkarka chwaliła szczególnie parę, która odpadła w półfinale programu – Macieja Musiała i Darię Sytę.

Tuż po werdykcie Węgiel postanowiła zabrać głos w sprawie zarzutów o faworyzowanie jej w programie. Jak wokalistka reaguje na negatywne komentarze po tym, jak otrzymuje najwyższe noty od jurorów?

Zbieramy takie noty, co jest bardzo miłe i potwierdza, iż ciężko po prostu pracujemy. Bardzo się cieszymy, iż jurorzy tak doceniają nasze występy. Ludzie będą pisać, co chcą, nie czytam tego nawet – przyznała Roxie, a jej partner przyznał, iż Roksana niezwykle ciężko pracuje na swój sukces, więc nie ma mowy o faworyzowaniu.