"Rok, w którym nie umarłem". Mikołaj Grynberg: Dobrze, iż się śmiejesz. Mnie to cieszy [WYWIAD]
Zdjęcie: Mikołąj Grynberg
Jak przyznał po lekturze Marek Bieńczyk, "polska literatura ma szczęście do zawałów". — To osobista historia. Było mi bardzo przykro, jak czytałem swoje notatki z okresu choroby. Większość była o śmierci. Niby jak zwykle, ale tym razem o mojej — mówi Onetowi Mikołaj Grynberg. 2 lipca miała premierę jego najnowsza książka, "Rok, w którym nie umarłem", czyli zapiski z niespodziewanego końca i powrotu do życia po zawale.