Rodzina martwi się o Billy’ego Raya Cyrusa. Trace Cyrus zabrał głos

terazmuzyka.pl 5 godzin temu

Trace Cyrus wyznał, iż on i jego rodzeństwo coraz bardziej martwią się o swojego ojca, Billy’ego Raya Cyrusa.

Kilka dni po ostro krytykowanym występie wokalisty na jednym z wydarzeń po inauguracji Donalda Trumpa, Trace zamieścił na Instagramie list otwarty, w którym wyraził troskę o stan zdrowia ojca. Muzyk, znany z zespołu Metro Station, zasugerował, iż podobne obawy mają jego siostry Miley, Noah i Brandi.

Niestety, mężczyzna, którym chciałem tak bardzo być, jest teraz kimś, kogo ledwo rozpoznaję. Wygląda na to, iż ten świat cię przytłoczył, a to stało się widoczne dla wszystkich poza tobą. Ja i dziewczyny martwimy się o ciebie od lat, ale odsunąłeś nas od siebie.

Trace wyznał, iż najmłodsza z rodzeństwa, Noah Cyrus, „desperacko” chciała, aby ojciec był obecny w jej życiu, ale on „nigdy nie znalazł dla niej czasu”, mimo iż ona przez cały czas go podziwia:

Wszyscy trzymamy się wspomnień o człowieku, którego kiedyś znaliśmy, i czekamy na dzień, kiedy wróci. Nie jesteś zdrowy, tato, i wszyscy to zauważają. Piszę to ze łzami w oczach, mając nadzieję, iż zrozumiesz, iż ten list pochodzi wyłącznie z miłości i strachu, iż świat może stracić cię zbyt wcześnie.

Trace zaproponował ojcu pomoc w walce z jego problemami:

Nie wiem dokładnie, z czym się zmagasz, ale mam pewne przypuszczenia i chciałbym ci pomóc, jeżeli tylko otworzysz się na tę możliwość. Wiesz, jak mnie znaleźć. Dopóki to nie nastąpi, będę się za ciebie modlić.

Billy Ray jeszcze nie odpowiedział publicznie na słowa syna. Wcześniej bronił swojego występu na wydarzeniu, twierdząc, iż on i publiczność „świetnie się bawili” i „trzeba było tam być”.

Muzyk przeżywał trudne chwile w ostatnich latach. Jego krótkie małżeństwo z wokalistką Firerose zakończyło się głośnym rozwodem. Podczas procesu Billy Ray oskarżył byłą żonę o próby izolowania go od dzieci.

Występ Billy’ego Raya Cyrusa na wydarzeniu Donalda Trumpa został skrytykowany z powodu problemów technicznych z mikrofonem i gitarą. Usterki te zmusiły go do śpiewania a cappella, które nie zachwyciło widowni. Publiczność oceniła występ jako chaotyczny, zwracając uwagę na nieprofesjonalne zachowanie artysty i sugerując, iż przechodzi przez problemy zdrowotne.

Idź do oryginalnego materiału