Rodowicz zapowiedziała zmiany w swoim życiu. "Nadchodzi nowa Maryla"

natemat.pl 1 dzień temu
"Nadchodzi nowa Maryla. Klękajcie narody" – zapowiedziała Rodowicz w najnowszej publikacji na Facebooku. 79-letnia gwiazda podzieliła się ze swoimi fanami pewną historią. Legendarna artystka była na 95. urodzinach Sobiesława Zasady. Po tym, co tam zobaczyła, postanowiła, iż zaczyna nowe życie.


Maryla Rodowicz oprócz wielkiej pasji do muzyki, ma też zamiłowanie do luksusowych samochodów i jazdy. Okazuje się, iż jej wielkim idolem przez lata był Sobiesław Zasada, jeden z najsłynniejszych polskich kierowców rajdowych i przedsiębiorców. To on miał zainspirować gwiazdę do posiadania własnego auta legendarnej marki.

Ostatnio Zasada obchodził swój jubileusz i zaprosił na niego także Rodowicz. Piosenkarka zdała relację z tamtego wydarzenia w nowym poście.

"Muszę wam coś opowiedzieć. Wczoraj po koncercie w Pabianicach szybko, gwałtownie do domu, wskoczyłam w wieczorowe ciuchy, czarne cekinowe szerokie spodnie, złota cekinowa koszulka, czarna marynarka i wio na (uwaga) 95. urodziny słynnego rajdowca Sobiesława Zasady. Był wielokrotnym mistrzem Polski i Europy" – wspomniała Rodowicz.

"Kiedy czytałam w latach 60. o jego dokonaniach, stojącego na tle porsche zakochałam się z podziwu do jego dokonań i do sylwetki porsche" – dodała.



Fala popularności i koncerty pozwoliły artystce zarobić na swój wymarzony pojazd. Wspomniała, iż po występach w Berlinie Zachodnim w 1974 r., "zgarnęła prawdziwe marki" i kupiła luksusowe auto.

Jednak jej przygody za kółkiem nie zawsze kończyły się powodzeniem. "Tak naprawdę, to Zasada jest winien moich wypadków samochodowych. Chłonęłam jego książki, jak być kierowcą doskonałym. I wydawało mi się, iż jeżdżę, jak Zasada. Pamiętałam, jak się wchodzi w zakręt, iż w połowie zakrętu trzeba dodać gazu, jak się stawia samochód bokiem, jak się wychodzi z poślizgu. I zwykle kończyłam w rowie albo na drzewie" – wspomniała.

Dalsza część artykułu pod zbiórką.

Będąc na urodzinach Sobiesława Zasady, wokalistka doszła do wniosku, iż senior jest w świetnej formie. Chciała więc podpytać go o sekret jego kondycji. Gdy powiedział jej, iż pomaga mu sport i dziennie przechodzi 7 km, stwierdziła, iż "musi się wziąć za siebie".

"Jemu nic nie dolega. Spytałam, a może chociaż kolana (z nadzieją, iż może chociaż coś). Powiedział, iż nie. Czuję się świetnie i zamierzam wziąć udział w rajdzie Safari. (...) Troszkę się załamałam i postanowiłam wziąć się za swoją formę. Nadchodzi nowa Maryla. Klękajcie narody" – dodała na koniec.

Przypomnijmy, iż mimo stanowczych deklaracji i ironicznego podsumowania Rodowicz warto wspomnieć, iż 79-letnia artystka od lat także uprawia sport. Uwielbia grać w tenisa. Swego czasu miała jednak problemy z kolanem i musiała przejść operację. Teraz, po słowach Zasady, wszystko wskazuje na to, iż przerzuci się na długie spacery.

Idź do oryginalnego materiału