2 lutego Maryla Rodowicz zasiadła na kanapie w programie "Dzień dobry TVN". Wokalistka opowiadała o początkach swojej kariery muzycznej. - Od początku byłam przekonana, iż jestem tą Marylą i wiedziałam, czego chce, co chce śpiewać i jak chce wyglądać. Zawsze sama decydowałam i byłam uparta. Myślę, iż stylistom i menadżerom nie było łatwo ze mną współpracować - mówiła Maryla Rodowicz na wizji. Jak się okazuje, wokalistka nie była zadowolona po zejściu z anteny.
REKLAMA
Zobacz wideo Warnke opowiada o filmie Rodowicz. Jest przeciwna?
Maryla Rodowicz gorzko podsumowała "Dzień dobry TVN". Miała za mało czasu?
Niedługo po występie w telewizji na instagramowym profilu Maryli Rodowicz pojawił się długi wpis. Wokalistka stwierdziła, iż nie była w stanie wyczerpać tematu w śniadaniówce, ponieważ miała za mało czasu. Dosadnie wyjawiła, co o tym sądzi. "Dzisiaj w 'DDTVN' miałam opowiedzieć o swojej karierze w latach 70., 80., 90., 2000. Jak tu opowiedzieć? Tego się nie da opowiedzieć w dziesięć minut. Podobno powinnam się cieszyć, iż dostałam aż dziesięć minut. To było karkołomne i niewykonalne zadanie" - napisała Rodowicz.
W dalszej części wpisu wokalistka wymieniła swoje osiągnięcia i podróże. "Zdążyłam tylko powiedzieć, iż moja kariera zaczęła się od wygrania festiwalu studenckiego w Krakowie w roku 1967. A potem tysiące koncertów, prawie 2000 piosenek nagranych w różnych językach, tysiące przejechanych kilometrów. A ile niesamowitych historii, przygód... No ludzie, zdążyłam tylko powiedzieć, iż ja się dopiero rozkręcam" - skwitowała Rodowicz w mediach społecznościowych.
Maryla Rodowicz mogła liczyć na fanów. Burza w komentarzach
Pod postem Maryli Rodowicz zaroiło się od komentarzy. Fani przyznali rację wokalistce. "Też nie rozumiem tej telewizji śniadaniowej, zapraszać gości na kilka minut to lekceważenie ich. Mieliśmy ogromny niedosyt po dzisiejszej rozmowie z panią", "Telewizja śniadaniowa to głównie reklamy i pośpiech, prowadzący zestresowani, bo wszystko: szybko, szybko. Ten stres i bezdech jest bardzo denerwujący, co przekłada się na gości również", "To prawda" - czytamy w sekcji komentarzy.