Rod Stewart oczarował Kraków – koncert legendy w TAURON Arenie

strefamusicart.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: RodStewart_01


Rod Stewart w 1994 roku w Rio de Janeiro zgromadził na plaży Copacabana 3,5 mln słuchaczy, a występ ten trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Tauron Arena w Krakowie nie pomieściłby aż takiej rzeszy fanów, ale i tak hala sprawiała wrażenie wypełnionej. Fani spragnieni magii 80-letniego artysty przybyli licznie i zasiedli na krzesełkach, które wypełniały też płytę areny… zasiedli, ale tylko do czasu, bo Rod Stewart najwyraźniej nie jest zwolennikiem trzymania się sztywnych zasad i po kilku utworach skierował słowa do ochrony, aby zezwolili ludziom stać i się bawić. Sygnał ten ośmielił też sporą część fanów na trybunach i już po chwili na płycie koncert rozpoczął się jakby na nowo… i to lepsze!

Publiczność w TAURON Arenie usłyszała pełen wachlarz kultowych hitów, zarówno autorskich („Forever Young”, „Maggie May”, jak i interpretacji utworów innych artystów („It’s a Heartache”, „Proud Mary”, „Sweet Little Rock & Roller”). Było wzruszająco i nostalgicznie, było żywiołowo i imprezowo, momentami było także politycznie, z empatią.

Towarzyszący Rodowi zespół i chórzystki zadbali o perfekcyjne brzmienie i wizualną oprawę koncertu. Scenę wypełniały zróżnicowane instrumenty, od gitar i perkusji, przez saksofon i skrzypce, a na harfie kończąc. Uwagę przyciągały także eleganckie stylizacje Stewarta – jak zwykle z klasą i szczyptą brytyjskiego humoru. W czasie, gdy Rod przebierał w kolejne marynarki, na scenie popis wokalnych umiejętności dawały kobiety, m.in. utworem „Lady Marmalade” udowadniając, iż świetnie sprawdzają się nie tylko jako chórzystki, ale też jako gwiazdy.

Występ w Krakowie był drugim w ramach aktualnej trasy koncertem w Polsce. Pomimo ukończonych 80 lat, Stewart emanował energią, entuzjazmem i nieprzemijającym urokiem scenicznym, który towarzyszy mu od ponad sześciu dekad.

Dla wielu uczestników koncert w Krakowie był spełnieniem marzeń i wyjątkowym powrotem do muzycznych wspomnień z młodości. Wieczór 8 maja 2025 roku pokazał, iż Rod Stewart to nie tylko legenda, ale również nieprzemijający artysta, który wciąż potrafi poruszyć serca fanów – zarówno tych starszych, jak i młodszych.

Dzięki uprzejmości Live Nation Polska i my mogliśmy doświadczyć magii Roda Stewarta, a jej ułamek uwiecznić na zdjęciach Tomash Photography Tomasz Woźniak.

Idź do oryginalnego materiału